Witam,
Mam pytanko z dziedziny piractwa i nie wiem jak sie ustosunkowac do tego co
ponizej. Sprawa wyglada tak, ze administruje niewielka siecia IP jako ISP.
Dostarczam lacza szerokopasmowe, przydzielam m.in. zakresy adresowe IP dla
moich klientow ktorzy ciagna rozne dane z sieci, m.in. korzystaja jak sie
okazuje z wymiany plikow P2P. Dostalem dzis interwencyjnego maila z USA w
imieniu Paramount Pictures, ktore wzywa mnie do ukrocenia procederu
sciagania jednego z filmow tego producenta i wskazuje na IP jednego z
klientow (pula zdefiniowana dla niego w RIPE).

Mam teraz nastepujace pytania:

1. Czy odpowiadam za tresc i zawartosc przesylanych przez tego klienta
danych ?
2. Czy Powinienem powziac dalej idace kroki niz przekazanie mu stosownej
informacji o jego naduzyciach
3. Czy powinienem zawezic funkcjonalnosc udostepnionego mu lacza stalego, by
nie mogl korzystac z P2P informujac/nieinformujac go o tym fakcie ?
4. Moze ktos w ogole podpowie co robic w takich przypadkach, bo nie jest to
standardowa sytuacja jak sciaganie plikow w kafejce internetowej, bo ja nie
gromadze zadnych danych na moich serwerach.
5. Jak sie ustosunkowac wobec BayTSP - wspolpracowac czy zignorowac sprawe ?

-------------
Ponizej czesc tresci otrzymanego maila w tej sprawie:

Dear Sir or Madam:
BayTSP, Inc. ("BayTSP") swears under penalty of perjury that Paramount
Pictures Corporation ("Paramount") has authorized BayTSP to act as its agent
for copyright infringement notification. BayTSP's search of the protocol
listed below has detected infringements of Paramount's copyright interests
on your IP addresses as detailed in the attached report.

BayTSP has reasonable good faith belief that use for the material in the
manner complained of in the attached report is not authorized by Paramount,
its agents, or the law. The information provided herein is accurate to the
best of our knowledge. Therefore, this letter is an official notification
under provisions of section 512(c) of the U.S. Digital Millennium Copyright
Act to effect removal of the detected infringement listed in the attached
report. The Berne Convention for the Protection of Literary and Artistic
Works, the Universal Copyright Convention, as well as bilateral treaties
with other countries allow for protection of client's copyrighted work even
beyond U.S. borders. The attached documentation specifies the exact location
of the infringement. The Notice ID identifies the copyrighted works by file
identification number.

We hereby request that you immediately remove or block access to the
infringing material, as specified in the copyright laws, and insure the user
refrains from using or sharing with others Paramount's materials in the
future.
Please send us a prompt response indicating the actions you have taken to
resolve this matter. Please reference the Notice ID number above in your
response.

Nothing in this letter shall serve as a waiver of any rights or remedies of
Paramount with respect to the alleged infringement, all of which are
expressly reserved. Should you need to contact me, I may be reached at the
following address:

This infringement notice contains an XML tag that can be used to automate
the processing of this data. If you would like more information on how to
use this tag please contact BayTSP.

Infringed Work: Indiana Jones And The Temple Of Doom Infringing FileName:
Indiana_Jones_and_the_Temple_of_Doom_(1984).CD1.DVDR
ip.DEiTY.ShareReactor.av
i
Infringing FileSize: 734676992
Protocol: eDonkey
...
... i dalej szczegoly dotyczace pobieranego/udostepnianego pliku, adres IP,
port itp...

do góry

Użytkownik "news" <color@{wytnijto}.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bsd7hf$c9v$1@sklad.atcom.net.pl...

> 1. Czy odpowiadam za tresc i zawartosc przesylanych przez
> tego klienta danych ?

A Poczta Polska odpowiada za to, co ludzie przesyłają w paczkach?

> 2. Czy Powinienem powziac dalej idace kroki niz przekazanie
> mu stosownej informacji o jego naduzyciach

Jakich nadużyciach? W jakiś sposób narusza warunki umowy? Co kto ma na
serwerze to jego prywatna sprawa - Ty jako dostawca usługi możesz np.
udostępnić posiadane informacje tzw. organom w momencie, kiedy zostaniesz o
te informacje poproszony przez _POLSKIE_ służby prowadządze śledztwo w
POLSCE.

> 3. Czy powinienem zawezic funkcjonalnosc udostepnionego
> mu lacza stalego, by nie mogl korzystac z P2P informujac/
> nieinformujac go o tym fakcie ?

Na jakiej podstawie? Masz jakiś wyrok wydany na tamtego człowieka albo
chociażby jakikolwiek dowód?

> 4. Moze ktos w ogole podpowie co robic w takich
> przypadkach, bo nie jest to standardowa sytuacja
> jak sciaganie plikow w kafejce internetowej, bo ja nie
> gromadze zadnych danych na moich serwerach.

Dokładnie. Ty udostępniasz tylko połączenie i nie jest Twoją sprawą, co kto
ma na swoim komputerze.

> 5. Jak sie ustosunkowac wobec BayTSP -
> wspolpracowac czy zignorowac sprawe ?

Olać faszystów.

Jeśli mają jakieś 'wąty', niech postępują zgodnie z procedurą prawną
obowiązującą w naszym demokratycznym i praworządnym kraju ( ;-D ) a Ty na
pewno nie będziesz szykanował człowieka na podstawie podejrzeń rzucanych
przez kompletnie nie znaną Ci osobę, która nawet nie wie, czy zwracać się do
Ciebie per 'pan' czy 'pani'.

Przypomnij im też, że człowiek jest niewinny dopóki nie udowodni mu się winy
ponad wszelką wątpliwość, przynajmniej w krajach praworządnych, a ich tryb
działania przypomina bardziej bojówkę NSDAP niż jakąkolwiek instytucję
działającą w ramach prawa.

Ostatecznie możesz zaproponować im przekazanie tych pogróżek pomówionemu,
żeby on to sobie z nimi wyjaśnił.

do góry

Odpisz im ze nie wiesz jak zablokowac sciąganie z edonkeya nie blokując
jednoczesnie innych usług np FTP i niech sie odczepią:)


Pozdr.

do góry

Użytkownik "Feanor" <n...@p...onet.pl> napisał
w wiadomości news:bsdu61$mqd$1@news.onet.pl

> Odpisz im ze nie wiesz jak zablokowac sciąganie z edonkeya nie blokując
> jednoczesnie innych usług np FTP i niech sie odczepią:)

I postępując honorowo powinien pisać w *swoim ojczystym języku*
jak to i oni zrobili. :)

--
Pozdrawiam - Andy_K.
"Uśmiechnij się... jutro będzie Lepper."
www.amikom.com.pl

do góry

> I postępując honorowo powinien pisać w *swoim ojczystym języku*
> jak to i oni zrobili. :)
A jeszcze lepiej niech odpisze ze nie zna angielskiego i nic nie zrozumiał.

Pozdr.

do góry

Ke'dem guerfel "Feanor" <b...@p...onet.pl> ihn
news:bsecr3$7o1$1@korweta.task.gda.pl: takh oblivyn ihn aa'kua
pl.soc.prawo

> A jeszcze lepiej niech odpisze ze nie zna angielskiego i nic nie
> zrozumiał.

Nienienie...
Niech odpisze po polsku, że nie wie o co chodzi, bo nie zna
ichniego narzecza. Prywatnie sugerowałbym użycie staropolszczyzny,
która sprawi im "pewne" problemy przy tłumaczeniu ;o)


--
Peter 'Mikolaj' Mikolajski <> ICQ: 55031994 / GG: 2259986
"I find your lack of faith disturbing" (LV @ ANH)
"Prawdziwa sztuka obroni się sama... ale nie przede mną"
(kabaret Potem - Wiosenna pieśń radości)

do góry

Użytkownik "Feanor" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bsecr3$7o1$1@korweta.task.gda.pl...
> > I postępując honorowo powinien pisać w *swoim ojczystym języku*
> > jak to i oni zrobili. :)
> A jeszcze lepiej niech odpisze ze nie zna angielskiego i nic nie
zrozumiał.

Ooooo! Dobre :-D

W końcu nikt nie musi znać ich narzecza ;)

PS: można polecić mnie jako tłumacza. W ich przypadku - kasa z góry ;)

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:bsfdeb$8ng$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Ooooo! Dobre :-D

Moim zdaniem średnio. Tak to czytam i chciałbym zauważyć, że kierujecie
facetem prosto na minę. Tamci nie mieli obowiązku w ogóle do niego pisać
tylko mogli od razu złożyć doniesienie o naruszenie praw autorskich. Z
jakiś tam powodów postanowili jednak próbować się dogadać po dobroci. A że
to przestępstwo jest ścigane na ich wniosek, to nie można im tego
zabronić.

Jak chłopak skorzysta z Waszych rad i zacznie z nimi wojnę, to w
konsekwencji tamci się nieco zdenerwują. Dostanie po głowie w pierwszej
kolejności oczywiście klient pytającego (ten co ściągał), a następnie z
rozpędu niejako rykoszetem i nasz pytający, bo jak się klienci jego
dowiedzą, że wiedział i zamiast sprawę załagodzić po ludzku to sprowadził
na jednego z nich nieszczęście, to mogą być trochę mniej zadowoleni z jego
usług. Po za tym grozi mu przeszukanie w jego firmie w poszukiwaniu
dowodów świadczących o osobie ściągającego, co choć samo w sobie jest
średnią dolegliwością, to do przyjemności nie należy, a i przy okazji może
się okazać, ze i u niego nie wszystko jest w porządku.

I po co wszczynać wojnę, której wygrać się nie da? Bitwę może i wygra, ale
co z wojną?

do góry

Robert Tomasik rzecze:
[..]
> I po co wszczynać wojnę, której wygrać się nie da?
> Bitwę może i wygra, ale co z wojną?

Wojnę też wygra nawet - podkreślam: nawet - jak kogoś tu zatrudnią.
Kto za nich poprowadzi w Polsce sprawę skoro nie stać ich było nawet na
przetłumaczenie listu na polski ?

pozdrawiam
Arek


--
http://www.sti.org.pl/oem.htm

do góry

On Thu, 25 Dec 2003 00:29:50 +0100, "news"
<color@{wytnijto}.gazeta.pl> wrote:


niektorym sie wydaje, że mozna pewne sprawy załatwić na skróty
wysyłając e-mail-a / list zwykły z żądaniami i już się wszystko
załatwi

>Witam,
>Mam pytanko z dziedziny piractwa i nie wiem jak sie ustosunkowac do tego co
>ponizej. Sprawa wyglada tak, ze administruje niewielka siecia IP jako ISP.
>Dostarczam lacza szerokopasmowe, przydzielam m.in. zakresy adresowe IP dla
>moich klientow ktorzy ciagna rozne dane z sieci, m.in. korzystaja jak sie
>okazuje z wymiany plikow P2P. Dostalem dzis interwencyjnego maila z USA w
>imieniu Paramount Pictures, ktore wzywa mnie do ukrocenia procederu
>sciagania jednego z filmow tego producenta i wskazuje na IP jednego z
>klientow (pula zdefiniowana dla niego w RIPE).

Paramount Pictures może Cie przez papierek w d**e pocałować, czyli
sprawy sporne mogą sobie załatwiać na drodze sądowej

>1. Czy odpowiadam za tresc i zawartosc przesylanych przez tego klienta
>danych ?

nie

>2. Czy Powinienem powziac dalej idace kroki niz przekazanie mu stosownej
>informacji o jego naduzyciach

zadzwoń do niego i mu powiedz że się świrnięci amerykańce interesują i
jeśli może to żeby przestał ssać te filmy

>3. Czy powinienem zawezic funkcjonalnosc udostepnionego mu lacza stalego, by
>nie mogl korzystac z P2P informujac/nieinformujac go o tym fakcie ?

a to niby dlaczego ???
dlatego że se jakiś amerykaniec napisał maila ???

>4. Moze ktos w ogole podpowie co robic w takich przypadkach, bo nie jest to
>standardowa sytuacja jak sciaganie plikow w kafejce internetowej, bo ja nie
>gromadze zadnych danych na moich serwerach.

pora zacząć conieco logów archiwizować oraz przygotować jakiegoś
standardowego na takie okazje, cukierkowego maila złożonego z
marketoidalnych zwrotów w stylu "dołożymy wszelkich starań, w
przypadkach przewidzianych prawem, w miare możliwości udostępnimy,
dziękujemy za maila, z wyrazami szacunku, polecamy się na przyszłość"

>5. Jak sie ustosunkowac wobec BayTSP - wspolpracowac czy zignorowac sprawe ?

podesłać mu takiego maila

>... i dalej szczegoly dotyczace pobieranego/udostepnianego pliku, adres IP,
>port itp...

ciekawe czy przypadkiem nie jest to massmail generowany przez automat
:)





futszaK
598339018 601061867
Prosimy o usunięcie śmietnika z dworca PKP SA w Grodzisku Wlkp., a także
odpowiedzialnych za to pracowników.(C)MOs810 na pl.misc.kolej

do góry