eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopotrącenie rowezysty › Re: potrącenie rowerzysty
  • Data: 2007-11-15 20:00:44
    Temat: Re: potrącenie rowerzysty
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:fhi4o5$11h$1@inews.gazeta.pl...

    . Czy widział i czy zrobił wszystko, żeby
    > widzieć, że nikgo nie ma.
    > Nie przekonasz mnie, że skręcając w lewo nie widzisz rowerzysty jadącego
    > po chodniku po twojej lewej stronie równolegle do ciebie lub tym bardziej
    > z naprzeciwka.
    > Argumentami "za" mogą być noc i brak świateł. Bo na pewno nie tłok, i to
    > że rowerzysta nagle wyskoczył z tłumu wolniej idących przechodniów.

    Tyle, że z faktu, że ktoś jedzie rowerem po chodniku nijak nie da się
    wywnioskować, że nie ustąpi on pierwszeństwa przejazdu na końcu tego
    chodnika. Przepis nakazuje mu ustąpić to pierwszeństwo i kierujący
    samochodem ma prawo przypuszczać, że to nastąpi. Podejrzenie, że rowerzysta
    może pierwszeństwa nie ustąpić kierujący mógł powziąć dopiero wówczas, gdy
    rowerzysta wjechał na jezdnię prostopadle do osi. No to przy wąskiej drodze
    dojazdowej daje to 1-2 sekundy do uderzenia. Za mało, by stawiać
    kierującemu pojazdem zarzut niezachowania należytej ostrożności. Co innego,
    gdyby to była sześciopasmowa droga, rowerzysta przejeżdżał od lewego pasa,
    a kierujący uderzył w niego na prawym.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1