>
> Ja tez to wiem :) Dokladnie taka sama sytuacja jest na rondach dwu lub
> trzypasmowych gdzie ci jadacy np srodkowym pasem scinaja paz zewnetrzny
> nie ustepujac pierwszenstwa i jeszcze im sie wydaje ze moga tak robic :)
>
A dlaczego Twoim zdaniem nie mogą?
Założmy, ze wjechalem na rondo lewym pasem i chce jechac prosto. Przy
zjezdzaniu "spotykamy sie". Teoretycznie nie powinno sie to stac ale:
Ty mogles wjechac prawym pasem i skrecasz na rondzie w lewo (czyli jedziesz
3/4 ronda). Tak wjechac Ci nie wolno (art 22 par1)
albo wjechales na rondo prawym pasem jedną "odnoge" dalej i chcesz jechac
prosto. Mozna raczej zalozyc ze wjezdzales na skrzyzowanie w chwili, kiedy
ja juz tam bylem (wjechalem odnoge wczesniej). W znakomitej wiekszosci masz
znak Ustap Pierszenstwa, wiem musisz mi ustąpic, niestety.
Rondo jest tak skonstruowane, ze jesli wszyscy stosuja sie do znakow i
przepisów nic nie moze sie stac. Inna sprawa ze sie staje, ale najczesciej
ze wzgledu na zle oznaczenia

ale to tylko moje dywagacje i moge sie mylic.

Podrawiam