> > Czy wobec tego dobrze rozumiem - jeśli pracownik zostanie oczyszczony
> z
> > zarzutów - czyli dokładnie nie będzie winny temu o co został
> podejrzany,
> > może podać do sądu dyrekcję?
> > Jeśli dobrze rozumuję, to wobec tego w jaki sposób należy to uczynić?
> > Sprawa do prokuratury, na policję? Sąd karny? cywilny? W te klocki
> > jestem cienka, a trochę mnie zabolało, więc rozważam wszelkie
> > możliwości.
> > Proszę o poważne potraktowanie tematu.
> >
Ponieważ bez oficjalnego zawiadomienia prokuratura nie zrobi nic (mimo, że
powinna) należy złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa (do prokuratury
rejonowej).
>
> Przepraszam, że nie wycięłam całości, ale kontekst by się zgubił.
> Ostatnie pytanko na teraz - czy we wniosku do prokuratury o popełnieniu
> przestępstwa, jeśli figurują jakieś nazwiska jako osób potencjalnie
> podejrzanych to czy to się łapie pod w/w artykuł 234?

Zależy w jakim kontekście te nazwiska zostały wymienione.
Jeśli autor zawiadomienia opisał np. stan faktyczny który w ocenie prokuratora
nie jest spenalizowany w ustawie karnej, to pod art. 234 kk to nie podpada.
Jeśli natomiast autor zawiadomienia przedstawił zmyśloną historyjkę - jak
najbardziej art. 234 kk będzie tu miał zastosowanie (może też 238 kk).

Pzdr


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl