eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopolicja pomaga › Re: policja pomaga
  • Data: 2024-05-28 02:06:07
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2024-05-27, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 27.05.2024 o 02:52, Marcin Debowski pisze:
    >>>> Po prawdzie tu nie wiesz czy jest to taki delikt, a jedynie tak
    >>>> przyjmujesz na podstawie np. własnego doświadczenia.
    >>> Nie ten kierunek. Tu nie o doświadczenie przyjmującego chodzi. Każda
    >>> sprawa jest inna. Tu chodzi o to, czy jest cokolwiek, co by wskazywało,
    >> Jesli nie masz danych to masz rzecz otwartą. Dane to np. Twoje
    >> doświadczenie. Przeciez dowolna z opisywanych tu rzeczy to jednak może
    >> to być oszustwo (lub nie). Chodzi o to by uprawdopodobnić czy jest. Jak
    >> Ci wynika z doświadczenia, że oszustwo jest w danym przypadku mało
    >> prawdopdobne to nie ma sensu sprawdzać. Ale są pewnie przypadki, że nie
    >> da się powiedziedzieć ani w te anu we wte to i nalezy sprawdzić.
    >
    > To tak nie działa. W ten sposób żadnej sprawy by nigdy nie skończono, bo
    > zawsze można powiedzieć, ze być może jest elementem jakiegoś
    > przestępstwa. Niewłaściwie zaparkowany pojazd może służyć za bombę. Jak
    > znajdziemy samochód z cudzym numerem rejestracyjnym, być może kierujący
    > zamierzał dokonać zamachu terrorystycznego, albo uprowadzić kogoś.
    > Trzeba się trzymać faktów, a nie konfabulować, co też ewentualnie tu
    > mogło by się stać.

    Myśle, ze się nie rozumiemy.

    >>> ze doszło do przestępstwa. Bo samo niewywiązanie się z umowy tym nie jest.
    >> Ale Ty nie wiesz czy to jest niewywiązanie się z umowy. Możesz co
    >> najwyżej tak domniemywać na podstawie danych które masz, lub
    >> doświadczenia dla pewnegfo typu spraw.
    >
    > Ja mam mieć uzasadnione okolicznościami przypuszczenie, ze doszło o
    > oszustwa. Niewywiązanie się z umowy, jeśli nic nie wskazuje na to, że
    > sprawca miał z góry powzięty zamiar niewywiązania się nie jest

    To czy miał czy nie miał zamiaru niekoniecznie da się ocenić na
    podstawie samego złoszenia. Ktoś zaczyna oszukiwać, oszukał tak 50 osób
    w róznych miejscach Polski. Żadna z tych osób nie wie o innych. Podług
    powyższego wszyscy są odprawiani z kwitkiem bo to sprawa cywilna. Tzn.,
    że system nie działa. Więc MZ tak się nie da argumentować.

    > przestępstwem. To, że jak trafisz na policjanta zajmującego się czymś
    > innym i on przyjmie zawiadomienie o przestępstwie, a inny potem wyda

    o podejrzeniu popełnienia

    > postanowienie o odmowie wszczęcia wcale nie oznacza profesjonalizmu tego
    > pierwszego. To właśnie jest brak profesjonalizmu, bo zawiadamiający
    > liczy, ze Policja coś będzie robiła.

    Oczywiście, ze nie. Profesjonalizm dla mnie, oznaczałby w tym wypadku,
    że policjant przynajmniej spróbuje zweryfikować gdzie lezy problem.

    > Są rzeczy, które można zweryfikować, zanim się przyjmie zawiadomienie.
    > Ale, jak ani z tego, co mówi zawiadamiający nie wynika nic
    > niepokojącego, ani z tych sprawdzeń, to nie ma podstaw do wszczęcia
    > postępowania. Co więcej trzeba mieć świadomość, ze może się to w
    > przyszłości zmienić. Mogą się ujawnić jakieś nowe okoliczności.

    Czyli działasz w oparciu o swoje wczesniejsze doświadcznie. Gdzie się da
    to weryfikujesz. Pytanie, którędy przebiega ta granica, bo MZ co innego
    przykład, który podałem wczesniej (wieloletni kontrachent z nieopłaconą
    fakturą), a co innego ktoś kto sprzedał cos na allegro, nie wysłał, nie
    ma z nim kontaktu, a np. widac, że dalej prowadzi biznes.

    > Gorąco polecam lekturę art. 17 kpk. Tam wymieniono powody, z których
    > postępowania się nie wszczyna. Jest szereg sytuacji, w których naprawdę

    Np. (1) "czynu nie popełniono albo brak jest danych dostatecznie
    uzasadniających podejrzenie jego popełnienia;"

    Tyle, że raz, ocena jest tu dość subiektywna, dwa, zebranie takich
    danych może nie być w gesti osoby zgłaszającej, a jest możliwe np.
    przez policję.

    > prostymi środkami można ustalić, ze się nie wszczyna. Zwracam uwagę na
    > pkt. 7. Pokrzywdzony złoży zawiadomienie. Wszczęte zostanie
    > postępowanie. Przesłucha się na świadka sprzedającego i umorzy
    > postępowanie. Jeśli nawet w przyszłości się okaże, że on generalnie
    > towaru nie wysyłał wielu osobom, to w tej sprawie już postępowanie
    > umorzono.

    Nie sądzę aby to była jakakolwiek rzeczywista przeszkoda. Postepowanie
    da się z pewnością wznowić, inaczej byłby to absurd na miarę
    zbrodni/przestepstwa doskonałego.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1