"Krzysztof 'kw1618' z Warszawy" <a...@j...w.stopce.pl> wrote in message
news:VSY%d.9367$zY6.2298@news.chello.at...
>
> Użytkownik "1qa2ws" <1...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:d1ph4d$p6u$1@inews.gazeta.pl...
>> Witam,
>>
>> jakis czas temu rodzice wyslali do mnie paczke (z Polski do USA)
>> priorytetem. Na poczcie zostali poinformowani, ze czas doreczenia to
> bodajze
>> 8 dni roboczych. Paczka szla ponad 2 miesiace. Na probe reklamacji
> odpowiedz
>> Poczty Polskiej - "podany w cenniku termin nie jest terminem
>> gwarantowanym
> i
>> Poczta Polska nie odpowiada za dluzsze terminy doreczenia". Czy da sie
>> cos
> z
>> tym fantem zrobic? Jakies odszkodowanie, zwrot kosztow paczki
> priorytetowej?
>> 2 miesiace to idzie paczka morska, ktora jest o ponad polowe tansza. Ja
>> rozumiem opoznienia na priorytecie ok tydzien z Polski do USA, ale
>> zamiast
> 2
>> tygodni 2 miesiace?
>>
>
> Pamiętasz lepsze czasy kiedy to do USA paczki i listy szły szybciutko?
> Teraz za Wielką Wodą są gorsze czasy, różne dziwne procedury których nie
> ma
> gdzie indziej, więc daj spokój Poczcie Polskiej a lepiej zapytaj sie czemu
> 7
> tygodni trzymali Twoją paczkę w Stanach i to tam u siebie w urzędzie
> pocztowym oddawczym zrób awanturę.
> Jestem prawie pewien, że z Polski paczka wyszła terminowo.

No tu sie z toba zgodze. Paczka lezala w NY 2 miesiace.... Ale to nadawca
placil za przesylke i wg mnie Poczta Polska jest odpowiedzialna za calosc
przesylki a przynajmniej powinna byc pomocna w reklamacji w USA.

1qa2ws