eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoobostrzenia › Re: obostrzenia
  • Data: 2024-07-15 08:48:23
    Temat: Re: obostrzenia
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 12-07-2024 o 17:54, J.F bapisał:
    > On Fri, 12 Jul 2024 10:04:13 +0200, Tomasz Kaczanowski wrote:
    >> W dniu 07-07-2024 o 23:27, Robert Tomasik napisał:
    >>> W dniu 07.07.2024 o 23:02, Shrek pisze:
    >>>>
    >>>> https://wwwold.pzh.gov.pl/oldpage/epimeld/grypa/Ryc_
    4.jpg
    >>>> Skala logarytmiczna.
    >>>
    >>> Nie wdając się absolutnie w dywagacje, czy COVID jest chorobą sezonową,
    >>> czy nie jest - bo się na tym nie znam - zwrócę jedynie uwagę, że ze
    >>> statystycznego punktu widzenia w pierwszej kolejności należałoby zbadać,
    >>> czy ten rozkład jest niezależny. Czyli trzeba by było policzyć
    >>> współczynniki korelacji z takimi rzeczami jak przykładowo ilość testów,
    >>> albo jakoś statystycznie policzyć, czy prawdopodobieństwo, że chory nie
    >>> poddał się badaniu i sam wyzdrowiał, albo umarł, zanim zidentyfikowano,
    >>> ze jest chory na COVID (niekoniecznie umarł na COVID, bo mógł wpaść pod
    >>> samochód).
    >>>
    >>> Mnie zwłaszcza niepokoi ta ilość testów. Pierwsze testy na COVID-19 w
    >>> Polsce zostały przeprowadzone w styczniu 2020 roku w Państwowym
    >>> Zakładzie Higieny w Warszawie. Były to testy molekularne RT-PCR, uważane
    >>> za najbardziej czułe i specyficzne dla wykrywania wirusa. Początkowo
    >>> testy te były dostępne tylko dla wąskiego grona osób, takich jak osoby z
    >>> objawami choroby, które miały kontakt z zakażonymi osobami lub wróciły z
    >>> obszarów o wysokim ryzyku transmisji.
    >>
    >> wykrycie fragmentu wirusa o niczym nie świadczy A tłumaczy to autor
    >> rozdziału o testach PCR w jednym z podręczników dla lekarzy, który
    >> zajmował się testami PCR od bardzo dawna
    >> https://x.com/normanpie/status/1757198933468561778
    >>
    >>> Z biegiem czasu dostępność testów na COVID-19 w Polsce stopniowo rosła.
    >>> W marcu 2020 roku testy zostały udostępnione lekarzom rodzinnym, a w
    >>> kwietniu 2020 roku stały się dostępne dla wszystkich osób z objawami
    >>> choroby. W maju 2020 roku uruchomiono ogólnopolskie badania przesiewowe
    >>> w celu wykrycia bezobjawowych nosicieli wirusa.
    >>
    >> https://x.com/normanpie/status/1757198933468561778
    >>
    >> "GIS nie dysponował danymi o zachorowaniach, ponieważ od 2 maja 2020 r.
    >> organy PIS nie gromadziły informacji o objawach klinicznych COVID-19
    >> (czyli o przypadkach zachorowania). Z tym dniem osoby zobowiązane (tj.
    >> m.in. lekarze i diagności laboratoryjni) zostały zwolnione
    >> rozporządzeniem Rady Ministrów z ustawowego obowiązku przekazywania
    >> zgłoszeń dotyczących podejrzenia lub rozpoznania zachorowania na
    >> COVID-19 w sytuacji wprowadzenia do EWP informacji o zleceniu i wyniku
    >> testu na obecność koronawirusa SARS-CoV-2. Dane w tym zakresie były
    >> gromadzone, natomiast podstawę do oceny przebiegu epidemii stanowiły
    >> dodatnie wyniki tych testów."
    >
    > Hm, może się myle, ale informacje o testach nadal gromadzono, co
    > zresztą powyzej niemal napisano.
    > Więc kto wpisywał?
    >
    > A taki wynik testu to chyba jednak dokładniejsza dana, niż
    > "podejrzenie lekarza o zachorowaniu".

    nie, taki wynik testu o niczym nie świadczy, co opisał pan Norman, który
    jakby nie było jest specem jeśli chodzi o testy.

    >
    > Ilość testów zrobionych może rzeczywiscie zakłócic wyniki "pozytywnych
    > wyników".
    >
    >> [...]
    >> "NIK podkreśla, że wprowadzenie tej zmiany nie zostało w żaden sposób
    >> uzasadnione. Natomiast w konsekwencji informacje dotyczące objawów
    >> klinicznych zakażenia COVID-19 nie trafiały do organów PIS. Przed 2 maja
    >> 2020 r. wyniki badań laboratoryjnych były zgłaszane właściwemu
    >> państwowemu inspektorowi sanitarnemu. W ocenie NIK brak systematycznego
    >> gromadzenia danych o zachorowaniach (objawach klinicznych) przez GIS
    >> sprawiał, że możliwości prognozowania skutków epidemii były ograniczone."
    >
    > Hm, a po 2 maja wyniki badan laboratoryjnych trafiały do centralnej
    > bazy? I co - nie przekazywano ich PIS, a PIS tez nie protestował?

    po 2 maja zamiast określania na podstawie objawów klinicznych do bazy
    trafiały wyniki niewiarygodnych testów.

    >
    > Bo te objawy kliniczne ... to co to jest - ciężka postać choroby?
    > Takiej "grypopodobnej", albo juz od razu zapalenia płuc.

    postać choroby grypopodobnej takiej jak katar, temperatura, itp.
    Zapalenie płuc to możliwe powikłanie po takiej chorobie.

    >
    > A lżej chorych nie rejestrujemy? Czesto to pewnie ich nawet nie
    > testowano, bo w sumie i po co, skoro postać łagodna ...

    Testowanie jest nez znaczenia, bo o niczym nie przesądza. wcześniej
    przeprowadzone badanie kliniczne, gdy testowano dużo bardziej
    zaawansowanymi metodami niż proste testy PCR i to z nosogardzieli (tam
    stosowano bardziej wiarygodne źródło pobrania materiału do testu) i
    wyszło, że potrafiono określić w ok 50% przypadków jednoznacznie
    przyczynę zapalenia płuc, a tu nagle ktoś macha testem, który pobierany
    jest w nonszalancki sposób z miejsca, który jest filtrem, sprawdza się
    obecność fragmentu jednego z wirusów i stwierdza się chorobę. Takie
    czary to kiedyś były stosowane przez obwoźnych sprzedawców maści na
    szczury. Ale ludzie dali sobie wmówić, że jest inaczej.


    --
    https://kaczus.ppa.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1