eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoobiegówkiRe: obiegówki
  • Data: 2007-08-24 17:17:40
    Temat: Re: obiegówki
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Wrak Tristana" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:fam3hm$umr$2@news.onet.pl...

    >>>>> Zagwarantować nie mogę. Ale zawsze możesz się zapytać policjanta, czy
    >>>>> zatem sprawcę masz ująć i wlec na postronku przez miasto, czy jednak
    >>>>> ktoś się pofatyguje na miejsce. Nie sądzę, by kazał Ci wlec
    >>>>> sekretarkę,
    >>>>> więc ktoś tam przyjedzie raczej
    >>>> Hmm, a to legalne by było?
    >>> No niestety nie :(
    >> Czemu? Zakładając, że jest więcej niż jedna pani w dziekanacie ustalenie
    >> osoby, która bezpodstawnie odmówiła wydania dokumentu niekoniecznie musi
    >> być proste.
    > Da się ją w każdej chwili wskazać. Ma nazwisko na drzwiach, na plaketce

    A jak ktoś ją zastąpił. plakietka czy wizytówka na drzwiach nie jest żadnym
    sposobem ustalenia tożsamości.
    >
    >> A nawet, jak jest jedna, to można założyć, ze może być
    >> nielegalnie zatrudniona i nie uda się ustalić jej personaliów.
    > Na uczelni? Nie sądzę.

    Żebyś się nie zdziwił. Uczelni nie przerabiałem. Ale w kilku innych
    instytucjach i firmach, to jak wchodzi policja, to cuda są standardem.
    Przeżyłem już właściciela firmy, który się własnej tożsamości wypierał i
    informował, że jest pracownikiem, a szef za granicę pojechał.
    >
    >> Art. 243 kpk upoważnia do ujęcia obywatelskiego w wypadku obawy ukrycia
    >> się lub niemożności ustalenia tożsamości sprawcy. Jeśli wzywamy policję
    >> na
    >> miejsce, a pani z dziekanatu grzecznie na nią czeka, to podstaw do
    >> ujęcia
    >> oczywiście nie ma. Przyjedzie policja, wskażemy sprawcę, a policjant ją
    >> wylegitymuje. Ale skoro policjant wpada na pomysł, że pokrzywdzony ma
    >> sobie przyjść do jednostki, to zachodzi jak najbardziej sytuacja, w
    >> której
    >> ustalenie sprawcy może być utrudnione.
    > Czy ja wiem? Można wskazać która, opisać. Można ją też zapytać o
    > nazwisko.
    > Pewnie poda.

    Albo zasłoni sie "ochroną danych osobowych" :-)
    >
    >> Ponieważ taką sytuację wprowadza
    >> decyzja dyżurnego o nie przysyłaniu patrolu, więc nie sądzę, by się na
    >> to
    >> zdecydował. Patrol - choć niechętnie - to jednak przyśle.
    > Ja tam myślę, że ,,zaryzykuje'' iż ją ujmiesz obywatelsko, bo wie że
    > ustalenie tożsamości jest banalne i że ona się z łatwością obroni że ją
    > niesłusznie ująłeś. A nawet jeśli... To co dyżurnemu zależy? Wysłanie
    > patrolu to kłopot... Najwyżej ujmiesz i przyprowadzisz. Będzie miał
    > zabawę :D

    No i bardzo długo będzie wyjaśnienia pisał, czemu tego radiowozu do ujętego
    nie wysłał. Generalnie myk z ujęciem właśnie na tym polega, ze de facto nie
    daje innego wyjścia jak wysłania patrolu. Robi się dym i na 99% facet
    dostanie te upragnione dokumenty.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1