Sprawa z jednej strony jest prosta. Na podstawie Ustawy o wlasnosci lokali,
wspolwlasciciele nieruchomosci wystepuja do sadu z pozwem o wydanie wyroku
nakazujacego zaplate. Jezeli to nie pomoze, to komornik egzekwuje wyrok,
ale...

wydaje mi się, że na pierwszym miejscu musicie do goscia wyslac wezwanie do
zaplaty, tak zeby byla w sadzie podkladka, ze przypominano mu o ciazacych na
nim zobowiazaniach. Sad rozpatruje takie sprawy w miare szybko. Z egzekucja
komornika moga byc problemy. Wspolnota bedzie musiala ze swojej kasy wylozyc
na zaliczke dla komornika. A jak okaze sie, ze nie ma z czego wyegzekwowac,
to wasza kasa przepada. W ostatecznosci sad moze wydac wyrok nakazujacy
eksmisje wlasciciela z lokalu i licytacje mieszkania na poczet dlugow. Z tym
jest najwiecej problemow, ale nie jest to niemozliwe. W wiekszosci miast
takie chece sie dzieja. :)

beny76 - b...@w...pl


Użytkownik "darek" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:atcidt$n29$1@news.tpi.pl...
> Witajcie.
>
> Mam taki problem - jeden ze wspolwlascicieli kamienicy nie placi
wspolnocie
> mieszkaniowej ciazacych na nim zobowiazan (i to pomimo tego, ze czynsze
> placa mu jego lokatorzy). Slyszalem, ze jest od niedawna jakas uproszczona
> procedura wyegzekwowania od niego naleznosci na drodze sadowej. Czy to
> prawda? Gdzie mozna cos na ten temat znalezc? Jak szybko takie sprawy
> powinny byc przez sady rozpatrywane i co sie dzieje w sytuacji, gdy
> "skazany" nie realizuje postanowienia sadu?
>
> Za pomoc z gory dziekuje
> Darek
>
>
>
>