eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawonieodśnieżone miejsca parkingowe a opłaty › Re: nieodśnieżone miejsca parkingowe a opłaty
  • Data: 2010-12-16 18:26:29
    Temat: Re: nieodśnieżone miejsca parkingowe a opłaty
    Od: mvoicem <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    (16.12.2010 17:03), Krzysztof wrote:
    > "mvoicem" <m...@g...com> napisał
    >
    >> Uwaga dzielę się jak to robiłem. Kilka razy wjechałem do centrum,
    >> zobaczyłem że nie mam gdzie zaparkować, wyjechałem z centrum,
    >> zaparkowałem "gdzie bądź" i w zależności od sytuacji, albo podszedłem na
    >> piechotę, albo podjechałem taksówką, albo podjechałem zbiorkomem, albo
    >> wreszcie zrezygnowałem z planów.
    >
    > To pozwól, że nie skorzystam z Twoich rad, bo są w większości przypadków
    > okdr :)

    W moim przypadku działały. Co więcej, nieraz się przekonałem że było to
    i szybsze ....

    >
    >> Tyle że ty byłeś w o tyle lepszej sytuacji że jednak tobie *udało* się
    >> znaleźć miejsce. I mimo przeczytania całego wątku, nadal zupełnie nie
    >> rozumiem czemu chciałbyś za to miejsce nie płacić. Dlatego że miałeś
    >> trudności z wjechaniem? Przecież nie za łatwy wjazd płacisz tylko za
    >> miejsce.
    >
    > Wybacz, ale tłumaczenie na poziomie przedszkolaka to już nie dla mnie.
    > Pisałem już wcześniej - wbij hasło do gugla, wyskoczy Ci mnóstwo
    > podobnych historii, może pojmiesz w czym rzecz.
    > A jeśli nie, to już nic na to nie poradzę. Przyjmij po prostu do
    > wiadomości, że są na tym świecie ludzie, którzy uważają, ze zapłata
    > należy się za odpowiednią jakość świadczenia. Najwyraźniej Ty do nich
    > nie należysz.

    Zapłata się należy za realizację umowy do której się przystąpiło. Jeżeli
    się z góry zna warunki realizacji tejże - uważam że nie ma miejsca na
    negocjację warunków zapłaty *po fakcie*.

    I pomińmy tu to co piszą inni o tych podatkach itd,,, bo tylko zaciemnia
    obraz sytuacji ;)

    >
    >> Jakby ulica była zakorkowana tak że przez 2 godziny byś docierał do
    >> miejsca, albo nie mógłbyś z niego wyjechać też chciałbyś żeby było za
    >> darmo/taniej?
    >
    > A płacę za przejazd ulicą? Nie. Ale jeśli bym płacił, to owszem -
    > oczekiwałbym, że będę zwolniony z opłaty.


    A płacisz za odśnieżanie? Jaka różnica co ci uniemożliwia/utrudnia
    wjazd/wyjazd z miejsca parkingowego, śnieg czy korki? I to i to leży w
    gestii miasta?

    >
    >>> Analogia jest absurdalna. Co innego wiedzieć z góry, że usługa nie
    >>> będzie wykonana prawidłowo i mieć możliwość wcześniejszej zmiany
    >>> usługodawcy, a co innego być skazanym na monopol,
    >
    >> To dodaj sobie że to jest jedyny hotel w promieniu 40km i masz analogię
    >> jak malowanie.
    >
    > Więc wówczas_musiałbym_skorzystać.
    > I owszem - żądałbym zwrotu niesłusznie pobranej opłaty.

    Jak wyżej, warunki znałeś, cenę zaakceptowałeś, zawarłeś umowę i sobie
    możesz żądać.

    >
    >>> w dodatku obowiązkowo
    >>> płatny czy Ci się usługa podoba czy nie.
    >>
    >> Nie obowiązkowo a tylko w przypadku skorzystania.
    >
    > No ale_muszę_skorzystać.

    Musisz skorzystać to i musisz zapłacić.

    /jak muszę skorzystać z kibla na dworcu w Przemyślu to muszę zapłacić,
    mimo że warunki gorsze niż złe.

    p. m.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1