eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawonieczytelna fotka z fotoradaru › Re: nieczytelna fotka z fotoradaru
  • Data: 2006-01-02 19:47:20
    Temat: Re: nieczytelna fotka z fotoradaru
    Od: skorumpowany sedzia <o...@l...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Otto von Falkenstein wrote:


    > skorumpowany sedzia napisał(a):
    >
    >> Otto von Falkenstein wrote:
    >>
    >>>> Mam obowiazek wiedziec komu pozyczam, to fakt. Natomiast nie mam
    >>>> obowiazku wiedziec kto doklanie kierowal na ul. Zielonej w Pcimiu 12
    >>>> czerwca o 13:20.
    >>>>
    >>>> tutaj mam obowiazek w sensie literackim, a nie prawnym.
    >>
    >>
    >> Oczywiscie jako byly ubek teraz przemalowany na nezawislego sedziego w
    >> SO w Lublinie wiesz lepiej.
    >>
    >> A co powiesz na odmowe samooskarzenia? Jakos nie widze podstaw zeby
    >> byle buc milicyjny mial prawo uniewaznic jedno z fundamentalnych praw.
    >
    >
    > Już ci kiedyś mówiłem, że chamstwo i brak kultury wcale nie zwiększa
    > wagi twoich argumentów, a wręcz przeciwnie.


    Wlacz KF i bedziesz mial blogi spokoj. Masz odplacane za wlasna
    arogancje. Widac woda sodowa uderzyla ci do ubeckiego lba. Wydaje ci sie
    ze skoro nakladasz toge, to mozesz odnosic sie do wszystkich jak ORMOwiec.



    > A co do odmowy samooskarżenia, to po pierwsze napisz z czego owo
    > "fundamentalne" prawo wynika,

    Z czego wynika, mowisz? Hmm. Wagarowales na kursach magisterskich w
    Szczytnie?


    > a po drugie zapoznaj się z obowiązującym w
    > polsce prawem.

    "Prawem", czyli wyrokiem politycznym na Sokolwoskiego przez twojego
    gowniarza Gardockiego?



    >>> Masz obowiązek w sensie prawnym. Zajrzyj do prawa o ruchu drogowym
    >>
    >>
    >> Tak, tak, wiemy, wiemy. Mam obowiazek samooskarzania sie na byle
    >> gwizdek buca milicyjnego. To miasto nazywa sie Lublin.
    >
    >
    > Jakiego zamooskarżania? Właściciel ma wskazać komu powierzył samochód do
    > kierowania. NIe oskarża zatem siebie tylko osobę, której ów samochód
    > powierzył. Gdzie ty tu widzisz samooskarzenie?

    A jezeli to ma przy okazji _zwiazek_ z przestepstwem?


    >>>> Wystarczy ze byla taka realna mozliwosc, wtedy watpliwosc nalezy
    >>>> brac na rzecz oskarzonego.
    >>>
    >>>
    >>> Obwinionego, nie oskarżonego, a poza tym na tym etapie postępowania
    >>> nie ma jeszcze ani obwinionego ani oskarżonego, bo to są czynności
    >>> wyjaśniające.
    >>
    >>
    >> nie ma znaczenia na jakim etapie. Nie mam obowiazku mowic bucom _nic_,
    >> chyba ze poza potwierdzeniem swojego nazwiska.
    >
    >
    > Oj, uważaj z takim nastawieniem, uważaj. Masz obowiązek podać znacznie
    > wiecej danych, a za odmowę ich podania grozi kara - z tego samego artykułu.


    rotlf

    A o Sokolowskim to ty bucu slyszales? Kurwy w todze sa madre tylko wtedy
    kiedy czuja nieograniczaona wladze. Kiedy siadaja po innej stronie sali
    sadowej, to nabieraja honoru jak ten gowniarz Gardocki. Goowno bez
    odwagi przyznania sie do kurestwa na urzedzie.

    U mnie 99% spraw cywilnych przeciwko takim kurwom jak ty i Gardocki
    konczy sie ugodami. A pozostaly jeden 1% wyrokami jak ten Sokolowskiego
    w Strasbourgu.



    >>> Jakbyś wiedział cokolwiek na temat na który się wypowiadasz, to byś
    >>> wiedział, że własciciel pojazdu nie odpowiada w takim przypadku za
    >>> wykroczenie, które popełnił nieustalony kierujący, ale za to, że nie
    >>> powiedział policjantowi komu powierzył samochód do kierowania. To
    >>> jest zupełnie inne wykroczenie.
    >>
    >>
    >> 1. Nie taki byl argument. Argument byl ze jednak odpowiada za kogos.
    >
    >
    > Jak to za kogoś? Za siebie. Bo jego obowiązkiem jest wiedzieć komu
    > powierzył samochód.

    Powierzenie auta nie jest przestepstwem, bucu lubeskich sadow. A
    poniewaz wlasciciel nie mogl przewidziec naduzycia i nie mial nad tym
    kontroli, to nie odpowiada. W panstwie prawa, a nie w Lublinie, znaczy sie.



    > Jezeli tego obowiązku nie dopełnił to zostanie
    > ukarany.


    jakiego obowiazku? Wiedzenia o osobie ktorej powierzam? Wiem i nie
    powiem, bo _moze_ mnie to narazic na odpowiedzialnosc karna. Sprawa
    zakonczona. Proste?


    > Odpowiada zatem wyłącznie za siebie. No ale taki azbest jak ty
    > to raczej tego nie zrozumie

    Widze ze tylko takie srodowisko znasz. Rozumiem. Lublin. :-P



    >> 2. Nie mam zadnego obowiazku samooskarzania. Nigdy! Bucu lubelskiech
    >> sadow.
    >
    >
    > Genialne. Ale wyobraź sobie ze pokazują ci fotkę, i pytają czy to ty.

    Powtarzam bucu lubelskich sadow po raz ktorys z kolei: pytac moga do
    usr...ej smierci. Nie mam obowiazku odpowiadac. Koniec sprawy. Chcesz
    babrac sie dalej w interpretacje, ro babrz sie. Ale w tym czasie
    otrzymasz pozew i bedziesz musial bronic tego samego, ale juz nie jako
    "wladza" a jako strona rowna w postepowaniu cywilnym.

    Wtedy tacy buce jak ty, dostaja rozwolnienia kiszki stolcowej.


    > Ty
    > się nie prznajesz, no bo wkońcu nie musisz się przyznawać, oskarżać sam
    > siebie itp. Więc pytają cię komu w takim razie dałeś samochód, a ty
    > odmawiasz odpowiedzi. Gdzie tu masz samooskarżenie? Przecież nie pytają,
    > czy to ty prowadziłeś.


    Ale ja _moglam_ prowadzic. To starczy dla odmowy. Oh, i przy ojkazji,
    tutaj jest telefon mojego adwokata. Zadam kontaktu. NATYCHMIAST. I
    zaprotokolowac! Zeby pozniej madralki nie mowily ze nie wiedzialy.



    >>>> Nie "musze", a "powinnam".
    >>>
    >>>
    >>> Musisz. Po prostu musisz.
    >>
    >>
    >> tak, tak, wiem, wiem. Panstwo prawa. Lublin sie nazywa. :-P
    >
    >
    > Nazywa się Rzeczpospolita Polska,


    a nawet lepiej. Nazywa sie Gardocki. Ubecka i niezawisla kurewka ktora
    skazala politycznie Sokolowskiego. Szkoda tylko ze ta ten PRL-bis
    gardockiego ma pierwsze miejsce w Strasbourgu.




    > i obowiązuje w nim prawo uchwalone
    > przez Sejm. Jak to prawo ci się nie podoba, to miej pretensje do posłów.

    A Strasbourg to co? Nie obowiazuje Gardockiego?


    >>> użytkownik pojazdu ma obowiązek podać na żądanie komu powierzył
    >>> pojazd do kierowania we wskazanym czasie i miejscu.
    >>
    >>
    >> na drzewo. Tak dostaniesz odpoowiedz. A do tego wniosek
    >> _administracyjny_ o stwierdzenie niewaznosci magisterki uzyskanej w
    >> Szczytnie. Dzieci beda cie pokazywac na ulicy palcami :-P
    >
    >
    > Zajrzyj do prawa o ruchu drogowym.

    w doopie mam twoje PORD. Tak samo jak w doopie mam gardockiego
    wydajacego polityczne wyroki na Sokolowskich. Tak samo jak w doopie mam
    paragraf kk zabraniajacy mi krytyki jedynie slusznej wiary katolickiej.


    > A co do tego odbierania magisterek...
    > czyżby to jakaś fobia? Ty nie dostałeś to i inni niech nie mają? :-P


    Nie. Nie mam magisterki ze Szczytna. Wiecej, nigdy poziom mojej wiedzy
    nie zmusil mnie do uciekania sie do tego typu "uczelni".



    >>> Jakim orzecznictwem? To nie common law, w Sąd najwyższy wykroczeniami
    >>> w zasadzie się nie zajmuje, sądy apelacyjne też nie, więc nie ma
    >>> żadnego orzecznictwa.
    >>
    >>
    >> To nie zadne common law, a interpretacja i to daleko posunieta. Nie
    >> wierze zeby tego nie walkowali do tej pory. Bo moim zdaniem
    >> zabezpieczenie dotyczy zabezpieczenia przez uzywaniem pojazdu w
    >> calosci a nie przed naruszeniem przepisow. Nad tym wlasciciel kontroli
    >> nie ma i miec nie moze. Ponosi _ryzyko_ cywilne ale nigdy karne.
    >
    >
    > Och, nie wiesz o czym mówisz, ale mówisz. Zupełnie nie wiesz o czym
    > mówisz. Ale w końcu to u ciebie normalne.

    To mocny, rzeczowy i konkretny argument. :-P


    >>>> Zabezpieczenie nie dotyczy pozwolenia na jazde osobie uprawnionej do
    >>>> kierowania. Kiedy pozyczam auto, to nie ma mowy o zabezpieczeniu.
    >>>
    >>>
    >>> Sięgnij do przepisu o którym dyskutujemy. Wtedy zajarzysz o co chodzi.


    W doopie mam przepis sprzeczny z konstytucja. Na rowni z przepisem
    zabraniajacym mi krytyki jednej wybranej religii.




    >> W panstwie prawa jest tez paragraf zabraniajacy krytykowania swietej i
    >> jedynie poprawnej wiary katolickiej. Gardocki mi swiadkiem. :-P
    >> Zgadnij, czy jest on zgodny z konstytucja?
    >
    >
    > Nie zmieniaj tematu.


    to jest ten sam temat. Naciagania sprzecznych z konstytucja paragrafow
    dla uwalenia obywatela przez moralnych ubekow jak ty i gardocki.

    > Wiem, że wyrok w sprawie Sokołowskiego to jeden z
    > tych dwóch o których słyszałeś, ale podpieranie się nim w każdej
    > dyskusji niezaleznie od jej tematu to po prostu dziecinada

    Bo tak skurwic sie to Gardocki mogl bylo tylko raz.

    Nowicka z Lodzi. Mowi cos? Wykorzystywanie psychiatrii do torturowania
    niewygodnych ludzi. Jezeli moge zgadnac, to tego wyroku tez nie ma
    bibliotekach sadowych. Pewnie gardocki tez nie przyznaje sie do tego
    wyroku.




    >>>> O zabezpieczeniu bedziemy mowili, kiedy bedzie obowiazek siedzenia
    >>>> na kolanach osoby ktorej auto sie pozyczylo, i trzymania rak na
    >>>> kierownicy obok faktycznego kierowcy.
    >>>
    >>>
    >>> A tu juz bredzisz. Jak zwykle zresztą.
    >>
    >>
    >> Jak kontrole nad kierowca ma wlasciciel oddalony powiedzmy 2 tysiace
    >> kilometrow? I jezeli nie ma zadnej, to dlaczego niby ma odpowiadac na
    >> co nie godzil sie z gory?
    >
    >
    > Czy tobie się wydaje, ze właściciel pojadu odpowiada, za wykroczenia
    > popełnione przez osoby nim kierujace?


    Przeciez to sugerujesz buzu sadowy!



    > Bo jeżeli tak, to grubo się
    > mylisz. Własciciel odpowiada tylko za nie podanie danych osoby, której
    > powierzył pojazd.


    Nie odpowiada za to, poniewaz ma konstytucyjne prawo odmowy.

    > Jeżeli wie, komu powierzył i to powie, to nie ponosi
    > żadnej odpowiedzialności za to, co dana osoba robiła z samochodem.

    nie powie i tez nie ponosi odpowiedzialnosc karnej. Za wyjatkiem kiedy
    byl wspolwinien w jakis sposob.

    A co jezeli nie wie? Zona zalozyla maseczke z ogorkow i pojechala do
    warzywniaka po szczypiorek do zupy, podczas kiedy wlasciciel spal po
    nocnej zmianie. :-P


    > Podobnie nie odpowiada, jeżeli samochód został użyty wbrew jego woli
    > przez nieustaloną osobę i zachowując zwyłe srodki ostrożności nie mógł
    > on temu zapobiec.


    cieplo, cieplo.


    >> Podaj swoje nazwisko, a pomoge ci bucu lubelskich sadow rozslawic
    >> twoje wypociny w sieci.
    >
    >
    > Zacznij od siebie. I możesz przy okazji dodać odpowiedź na wielokorotnie
    > ponawiane pytanie na jakiej to uczelni studiowałeś prawo,

    podpowiem, ze w przeciwienstwie do ciebie, nie bylo to Szczytno.

    > i jaki to
    > uniwersytet uczy swych studentów tak "kulturalnego" zwracania sie do
    > dyskutantów.



    Miej pretensje do siebie. Masz odplacane za swoja arogancje.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1