eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawonauczyciel mianowany a 5 lat przerwyRe: nauczyciel mianowany a 5 lat przerwy
  • Data: 2008-10-09 19:38:32
    Temat: Re: nauczyciel mianowany a 5 lat przerwy
    Od: "pawelj" <pawel_jajko. antyspam .@poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Tristan" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:gclltc$pbd$1@news.onet.pl...
    >W odpowiedzi na pismo z czwartek 09 październik 2008 20:44
    > (autor pawelj
    > publikowane na pl.soc.prawo,
    > wasz znak: <gcljhe$i06$1@atlantis.news.neostrada.pl>):
    >
    >>> do jako takiego zapełnienia czasu i zmuszenia ich do pewnego wysiłku
    >>> intelektualnego, ale gdybym chciał uczciwie to przeprowadzić -- nie ma
    >>> szans.
    >> Ja nie mówię że jest lekko na dwa etaty ale jak ktoś to pociągnie
    >
    > No ale kto pociągnie? Wyłącznie przestępca. Zacznijmy od tego, że w wielu
    > gminach jest limit bodajże 28... Niektórzy to obchodzą pracując w różnych
    > gminach, ale wtedy dochodzą dojazdy. W każdym razie, nawet jak się
    > nabierze
    > tyle godzin, to ich wyrobienie jest niemożliwe i TRZEBA oszukiwać.
    Hmmm. Znam kilku nauczycieli którzy ciągną w sumie po dwa etaty. Trafiają
    się im nadgodziny.
    I nie jest to pierwszy rok. Rekordzista którego ja znam - 3 etaty tyle że
    jeden akademicki - soboty niedziele - drugi z dziećmi niepełnosprawnymi z
    dodatkami za warunki - a trzeci też nauczycielski ale nie znam szczegółów -
    2 lata już tak ciągnie.
    >
    >> to ma
    >> ponad 4 tys brutto.
    >
    > Może dyplomowany... A to oznacza 10 lat stażu wcześniej. Więc po 10
    > latach,
    > masz już tę 40 na karku. Tylko za młodych lat trzeba kupić mieszkanie,
    > samochód, dzieci wychować. A wtedy masz pensje rzędu 800zł na rękę.
    Ale to żaden argument - każdy jak zaczyna to ma te 800 ... i musi kupić
    mieszkanie, samochód...

    >
    >> Pracownik administracji szkolnej czy choćby
    >> sprzątaczka nie ma szans na dwa etaty.
    >
    > No księgowe notorycznie pracują na dwa. Na palcach można policzyć księgowe
    > jednoetatowe, przynajmniej u nas w rejonie. Wiem, bo obsługuję szkoły.
    To podobnie jak ja tyle, że w moim rejonie raczej księgowe mają po jednym
    etacie często gęsto zostając po godzinach - tak jak wcześniej pisałeś 1/4
    czasu więcej ;)

    >
    > A co do sprzątaczki: no cóż, jednakowoż prestiż i poziom sprzątaczki to
    > inna
    > chyba rzecz. Nie mów, że fakt iż nauczyciel zarabia więcej od sprzątaczki
    > jest jakimś powodem do radowania się i że równość tych pensji byłaby
    > właściwa...
    Nie jest. Tyle że niektórzy niedostrzegają tego że spora część budżetówki ma
    gorsze zarobki niż nauczyciele i oni tak bardzo nie jęczą jak nauczyciele.
    Sprzątaczka to jest przykład na poczekaniu tyle że z realnymi zarobkami.
    Tyle, że ona nie przychodzi dziesiątego do księgowości pytać się czy będzie
    już jakaś wypłata bo się jej pieniądze skończyły a u n-li to dość częste :)

    --
    Pawełj



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1