eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawonauczyciel mianowany a 5 lat przerwyRe: nauczyciel mianowany a 5 lat przerwy
  • Data: 2008-10-09 19:28:09
    Temat: Re: nauczyciel mianowany a 5 lat przerwy
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:gclk9l$jor$1@atlantis.news.neostrada.pl pawelj
    <pawel_jajko. antyspam .@poczta.onet.pl> pisze:

    >> Kiepsko ze zrozumieniem - ja piszę o emeryturze.
    > A skąd się bierze owa emerytura?
    Z poczty? ;)

    > Czy czasem nie jest to podstawa
    > "zarabiana przez lata"? Czy wg ciebie nie ma znaczenia że ktoś zarobi
    > 1100 brutto a inny 2400 - czy to się nie przekłada na późniejszą
    > emeryturę ?
    Nie udawaj, proszę, głupszego niż jesteś. Dzisiejsza emerytura to wykładnik
    zarobków z ostatnich 30 lat. A ty podajesz niewiadomo po co ostatnioroczne
    liczby i to jeszcze zafałszowane.

    >> Na tym właściwie można by skończyć dyskusję, bo czego można się
    >> dowiedzieć od nieumiejącego czytać ze zrozumieniem?
    > na tym właściwie można by skończyć dyskusję, bo czego można dowiedzieć
    > się o emeryturach od kogoś kto nie ma pojęcia skąd bierze sie kwota
    > emerytury.
    Znów musze prosić żebyś nie udawał...

    >> Ale popisze sobie, aby ktoś nie znający realiów nie popełnił błędu
    >> biorąc serio nawypisywanych przez ciebie idiotyzmów.
    > I nawzajem. Może ktoś wreszcie zauważy jaka to biedna grupa społeczna ci
    > nauczyciele.
    No właśnie.

    > Za to dlaczego świadczenie urlopowe nie zawsze?
    Bo nie w każdej szkole i nie każdemu nauczycielowi przysługuje.

    >>> Doliczmy jeszcze dodatek wiejski i mieszkaniowy - ponad 2400 brutto.
    >> Dla wszystkich?
    > Nie - wiejski dla wszystkich nauczycieli którzy uczą w gminach do 5 tys
    > mieszkańców, mieszkaniowy też tam
    No więc bez sensu uogólniać.
    Pisząc o wynagrodzeniu nauczyciela "uśrednianie" i inne manipulacje to
    fałszowanie rzeczywistości.

    >>> Weźmy jeszcze pod uwagę że na te 2400 brutto nauczyciel musi się
    >>> wysilać przez 18 godzin w tygodniu.
    >> Ignorancja to bardzo łaskawe określenie dla twierdzących takie rzeczy.
    > Nie chciałem dosadniej ująć wysiłku nauczyciela pracującego nieco ponad 3
    > godziny dziennie.
    Niepotrzebnie się powstrzymywałeś. Było sobie ulżyć, nie przecaniaj
    istotności swej opinii.

    >>> Trafią się jakieś godziny
    >>> ponadwymiarowe czy zastępstw
    >> No i co z tego?
    > No i to że w innej klasie to wiele sie nie opracuje a kase dostanie
    Umiałbyś sprecyzować o co ci tu chodzi, czy nie da rady?

    >>> za kolejne 400 zł bruto.
    >> Skąd takie bzdurne kwoty? Z brudnego palucha wyssane?
    > Bzdurne? a wg ciebie ile n-le dostają za nadgodziny?
    Tyle, co za "normalne" godziny.
    A ile wg ciebie?

    > wystarczy mu 16
    > godzin na miesiąc i ma 400 brutto
    Znowu liczba z palucha...

    > No i zapomniałem o średniej urlopowej z tych nadgodzin
    Ale musi je mieć.

    >>> No i jeszcze
    >>> często gęsto część etatu lub cały tak samo płatny w drugiej szkole.
    >> To już "argument" na poziomie kompletnego id..., no dobra powstrzymam
    >> się, i tak wiadomo o co chodzi.
    > Może ty wiesz - ja bym poprosił o dokończenie.

    >> Co komu do tego, ze ktoś ma dodatkowe miejsce pracy?
    > A to że skoro jest tak przemęczony tymi 18 godzinami w jednej szkole to
    > nie idzie szukać pracy w drugiej. No chyba że nie jest zbyt przemęczony
    > co się często jednak zdarza i idzie do pracy w drugiej szkole
    Facet, weź się zapoznaj z prawem oświatowym. Choćby z KN i przestań
    pier..., pieprzyć.

    >>> Za to taka sprzątaczka ze szkoły to na emeryturze w luksusach opływa.
    >>> Bo przecież ona zarabia w roku 2007 1100 zł brutto z wszystkimi
    >>> dodatkami no i pracuje 40 godzin na tydzień.
    >> Tu nie warto komentować.
    > Dlaczego?
    Bo głupoty.

    > Czyżby dlatego że szanowne ciało pedagogiczne jest ponad tymi którzy muszą
    > pracować 40 godz?
    Rozumujesz kategoriami pracy robotnika przy taśmie produkcyjnej (z całym
    szacunkiem dla tego rodzaju pracy).
    Ale szanowne ciało ma po prostu inny charakter pracy. Nie ono jedno.
    Inaczej się więc liczy czas pracy, inaczej go definiuje.

    >>>> Jest takie przysłowie - milcząc głupi ujdzie za mądrego.
    >>> Ładne. Po co więc głos zabierasz?
    >> Czemu nie milczysz, celowo się dekonspirujesz?
    > Bo nie potrafię milczeć kiedy czytam że nauczycielom jest źle.
    Aha, no to OK, wal śmiało, skoro musisz.

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1