eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawona dachuRe: na dachu sejmowym [Rzepa już znalazła Litwina winnego podżegania :-)]
  • Data: 2024-06-16 10:33:43
    Temat: Re: na dachu sejmowym [Rzepa już znalazła Litwina winnego podżegania :-)]
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2024-06-16, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 16.06.2024 o 07:37, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>> Mniej więcej jak z tym najebaniem - można ale akurat w sejmie nie wypada
    >>> - i pewnie nawet jakieś kary regulaminowe są jak ktoś pęknie jak pęk.
    >>> Mimo że bezpośrednio pod KW nie podpada.
    >>
    >> Jakoś nadal nie widzę nic zlego we wlezieniu na dach. To nie jest ani
    >> żaden obciach ani nawet faux pas, w przeciwieństwie do najebania się w
    >> budynku sejmu.
    >
    > Ok - wyleź u siebie w pracy i daj znać czy pracodawca nie miał nic
    > przeciwko.

    W poprzedniej lokalizacji właziłem nie raz. W obecnej są wszędzie kłódki
    :) U mnie w bloku też :) Poza tym dwa razy byłem spisywany przez policję,
    że łażę po terenach podejrzanych, co mi też jakoś nie zaszkodziło.
    Generalnie to bywa że samemu ludzi zjebuję jeśli próbują wchodzić gdzie
    nie powinni, ale raz, nie o dach tu chodzi (a np. włażenie za kimś przez
    uchylone drzwi do strefy ograniczonego dostępu), dwa staram się przy tym
    nie zawiadamiać mediów :)

    >>> BTW - stanie w bramie uniwersyteru też nie jest karalne...
    >>
    >> Co tam się porobiło, bo nie kojarzę?
    >
    > Protest antyizraelski (albo jak kto woli propalestyński). Rektor
    > zaprosił policję ci wynieśli protestujących. Mam mocno mieszane uczucia.

    Hmmm.

    >>> Pewnie dlatego, że zaklada się że ci co mogą wejść na teren legalnie nie
    >>> bawią się jak dzieci.
    >>
    >> Nie wiem dlaczego wejście na dach widzisz w kategoriach uj wie jakiego
    >> wydarzenia.
    >
    > Ale ja wcale go tak nie widzę - jak dla mnie gdzieś między "libacja na
    > skwerku" a "ulicami warszawy przeszła parada równości".

    A argumentujesz jakby nie wiadomo co się k.. stało.

    >>> Prawdę mówiąc to bym oczekiwał od posła żeby ogarnł defekację tak żeby
    >>> deski nie ubrudzić ewentualnie posprzątał po sobie.
    >>
    >> Defekacja to jest kupa. A rzuć pierwszy kamieiem, jeśli nigdy nie
    >> nakapało Ci na deskę :)
    >
    > No ale nie zostawiałem oblanej:P Jak chodziłem do jakieś organizacji

    Za sam fakt nasikania! Wytarcie się nie liczy, no bo przecież zlazł z
    tego dachu a nawet nie spadł :)

    > praw kobiet co mieli mi prawnika wystawić w związku ze sprawą żony, to
    > im zostawiałem podniesioną:P

    Dobrze, że nie byłeś posłem :)

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1