-
Data: 2011-09-12 13:24:01
Temat: Re: mieci do mietnikw osiedlowych.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 12.09.2011 14:58, Massai pisze:
>> W mojej okolicy są np. kontenery na odpady segregowane na terenie np.
>> szkoły, które są finansowane bezpośrednio przez gminę, nie przez
>> szkołę, i ludzie są zachęcani do wrzucania segregowanych odpadów
>> tam.
>
> Jak sam piszesz - są zachęcani. I okej.
Bo wcześniej stały i nikt o nich nie wiedział.
> Jak wystawię swój smietnik i wywieszę tabliczkę "wrzucaj swoje, ja
> funduję" to też będzie okej.
Jak wystawisz swój bez żadnej tabliczki też nie będziesz mógł mieć
pretensji, że ktoś skorzystał. Bo publicznie dostępne śmietniki istnieją.
[ciach]
>> Bo to jest w sumie najprostsze rozwiązanie - dodatkowo odporne na
>> słaby wzrok, analfabetyzm czy nieznajomość języka.
>
> Tia, i tym tropem idąc - jak nie zamkniesz samochodu, to nie miej
> pretensji że ktoś się w nim rozgości, pojedzie nim na grzyby czy
> "zaopiekuje" się radiem.
>
> Bo jak piszesz "nie rozpoznasz" czy ten samochód to jest prywatny, czy
> ogólnodostępny.
Jeśli pojawiłyby się samochody tak dostępne - jak jest w przypadku
śmietników - oczywiście.
I zwracam uwagę, że przepisy wymagają, żebyś swój samochód zabezpieczył
przed użyciem przez osoby niepowołane.
>>> Pytanie retoryczne - bo "ogólnodostępny" to jest autobus na
>>> przystanku.
>>
>> Czyli jak coś stoi na przystanku, to mogę wsiadać?
>
> Jak autobus, oznaczony, itd. - to nikt pretensji nie będzie miał
> jeśli wsiądziesz.
Zatrzymał się jakiś busik na przystanku, ale wpuścić nie chciał. Dlaczego?
>>> Jakoś osobówek ogólnodostępnych się nie widuje, chyba żeby
>>> taksówki tak potraktować.
>>
>> Ale za to ogólnodostępne rowery gdzieniegdzie się pojawiają.
>
> Dobre porównanie, tylko strzelasz sobie w stopę.
Nie.
> Dajmy na to, że masz w swoim mieście takie "gminne" rowery, do
> wypożyczenia.
>
> Czy w związku z tym możesz podejść do dowolnego stojaka, i wziąć
> dowolny nieprzypięty łańcuchem rower?
Czy z kolei tobie nie wolno wrzucać śmieci do kosza, który nie jest
wyraźnie opisany jako "do użytku publicznego"?
A co z chodnikami? Może prywatny... Sprawdzasz przed wejściem?
> Te gminne są specjalnie oznaczone. I tylko z nich możesz za friko
> skorzystać.
Ponownie: żaden przepis nie wymaga oznaczania.
>>
>>> W każdym razie - te ogólnodostępne są odpowiednio oznaczone i
>>> rozpoznawalne.
>>
>> Ale nie wymaga tego żaden przepis.
>>
>> Wiele wynika z tzw. obyczaju, ale ten zależy od miejsca i czasu. Np.
>> nie tak dawno temu jak ktoś jechał furmanką, to normalnie
>> przyjęte było, że ludzie idący pieszo się dosiadali - bez
>> żadnych oznaczeń, pozwoleń, biletów.
>
> Bajki opowiadasz. Tak dosiadając się na krzywy ryj, ryzykowałeś
> smagnięcie batem.
Nie. Przynajmniej nie wszędzie - zgadzam się, że mogły istnieć wioski
agresywnych mend o mentalności psów ogrodnika.
[ciach]
>>> Widziałem kiedyś jak ekipa remontowa pogoniła takiego podrzucacza
>>> śmieci, który wrzucił worek do kontenera który stał pod
>>> blokiem - firma wynajęła go na czas remontu elewacji.
>>
>> A oznaczyła odpowiednio?
>
>> Patrz wyżej.
>
> Znów sprowadzasz to do sytuacji że musisz swojego pilnować, bo
> inaczej każdy będzie miał prawo to "coś" sobie wziąć.
>
> Paranoja.
Nie "pilnować" - tylko nie miej pretensji, jak ktoś skorzysta z
urządzenia, które "niechcący" udostępniłeś publicznie.
>>> Ergo - bardziej słuszne jest podejście "jeśli nie jest to mój
>>> śmietnik, za który płacę, albo nie jest wyraźnie oznaczony że
>>> ogólnodostępny - nie wyrzucam".
>>
>> Czyli masz stalinowskie podejście "co nie jest wyraźnie dozwolone -
>> jest zabronione".
>
> W odniesieniu do prywatnej własności - jak najbardziej.
A w jaki sposób rozpoznajesz, co jest czyjąś prywatną własnością, a co
nie? I dlaczego np. nie masz takiego samego "szacunku" do własności
nie-prywatnej?
> To że po wytrzepaniu dywanów zabrałem najpierw jeden do domu, a
> drugi zostawiłem na chwilę przy trzepaku, nie oznacza że każdy
> może sobie ten dywan zabrać.
Tam gdzie dawniej mieszkałem trzepak był w śmietniku - i jak ktoś chciał
się pozbyć starego dywanu, to go tam zostawiał "jakby ktoś chciał".
>> Zatem mam pytanie: kto ci pozwolił pisać na tej grupie dyskusyjnej?
>> ;->
>
> Zasady usenetu.
Ale serwery są czyjąś prywatną własnością. Dostałeś zgodę na korzystanie
z nich?
> Tak samo jak jeździć po ulicach pozwala mi kodeks drogowy itp.
Nie. Kodeks drogowy _ogranicza_ prawo do korzystania z dróg. Bez niego
mógłbyś jeździć jak chcesz - lewą stroną, prawą, 200km/h, bez świateł...
>> Ja natomiast uważam, że jeśli jakieś swoje urządzenie stawiasz
>> tak, że jest potencjalnie dostępne dla każdego, powinieneś
>> dopilnować, żeby nie było nieporozumień. Zablokowanie dostępu
>> jest najprostsze i najbardziej oczywiste. A jak nie zablokujesz
>> dostępu i nie zadbasz o wyraźne i jednoznaczne oznaczenia - to nie
>> miej pretensji, że ktoś inny skorzysta.
>
> Czyli wracamy do tego Twojego motocykla. Postawiłeś na ulicy,
> stacyjka zepsuta, każdy może gwoździem odpalić i odjechać. Nie
> masz nic przeciwko żeby pierwszy lepszy przechodzień sobie zrobił
> rundkę po mieście?
Przede wszystkim prawo nie pozwala mi zostawiać pojazdu w takim stanie.
>> Tabliczki teoretycznie też powinny wystarczyć, ale jak
>> zagwarantujesz, że na 100% każdy zapozna się z ich treścią (w
>> tym np. niedowidzący staruszek, któremu stłukły się okulary).
>
> Tia, niedowidzący staruszek któremu się stłukły okulary, który
> jeździ samochodem w poszukiwaniu otwartego śmietnika, żeby
> podrzucić śmieci ze swojego domu na wsi.
Piszę ogólnie. Idzie sobie na spacer, je po drodze batonik a potem
wyrzuca do pierwszego śmietnika po drodze.
A tu nagle wyskakuje jakiś cham i robi mu awanturę, że jak śmiał
wyrzucić śmieć do śmietnika i kto dał mu prawo... A skąd staruszek miał
o tym wiedzieć?
Następne wpisy z tego wątku
- 12.09.11 13:59 Gotfryd Smolik news
- 12.09.11 14:04 Gotfryd Smolik news
- 12.09.11 17:42 Massai
- 12.09.11 17:48 Massai
- 12.09.11 17:56 Massai
- 12.09.11 18:08 Andrzej Lawa
- 12.09.11 18:13 Andrzej Lawa
- 12.09.11 18:25 Massai
- 12.09.11 18:33 Massai
- 12.09.11 18:40 Andrzej Lawa
- 12.09.11 18:50 Andrzej Lawa
- 12.09.11 18:52 Massai
- 12.09.11 18:56 Andrzej Lawa
- 12.09.11 18:58 Andrzej Lawa
- 12.09.11 19:31 Massai
Najnowsze wątki z tej grupy
- oferta na ubezpieczenie OC życie prywatne
- e-doręczenia
- Zbieranie podpisów przed sklepem
- cenzura internetu
- ulaskawienie
- Kto wytłumaczy "głupiemu" prezydentowi Dudzie wielką moc prawną "dekretu premiera" TUSKA? [(C)Korneluk (2025)]
- Natalia z Andrychowa
- Re: Bodnatura BARDZO tanio wyceniła Owsiaka. HAŃBA!
- CYA: Minister Finansów odbija piłeczkę do PKW :-) [obiektywny brak możliwości wykonania wewnętrznie sprzecznej uchwały]
- Komendant odszedl z hukiem
- Jak na naszych oczach odradza się cenzura :-)
- 19 migrantów
- Kongres USA uchwalił "Prawo babci Pawlakowej" na MTK [Lex Gradma Pawlak]
- Przestępca wyborczy Musk nadciąga nad Tuskistan?
- Renta
Najnowsze wątki
- 2025-01-22 oferta na ubezpieczenie OC życie prywatne
- 2025-01-21 e-doręczenia
- 2025-01-20 Zbieranie podpisów przed sklepem
- 2025-01-20 cenzura internetu
- 2025-01-20 ulaskawienie
- 2025-01-17 Kto wytłumaczy "głupiemu" prezydentowi Dudzie wielką moc prawną "dekretu premiera" TUSKA? [(C)Korneluk (2025)]
- 2025-01-17 Natalia z Andrychowa
- 2025-01-16 Re: Bodnatura BARDZO tanio wyceniła Owsiaka. HAŃBA!
- 2025-01-15 CYA: Minister Finansów odbija piłeczkę do PKW :-) [obiektywny brak możliwości wykonania wewnętrznie sprzecznej uchwały]
- 2025-01-14 Komendant odszedl z hukiem
- 2025-01-12 Jak na naszych oczach odradza się cenzura :-)
- 2025-01-11 19 migrantów
- 2025-01-11 Kongres USA uchwalił "Prawo babci Pawlakowej" na MTK [Lex Gradma Pawlak]
- 2025-01-11 Przestępca wyborczy Musk nadciąga nad Tuskistan?
- 2025-01-11 Renta