eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawolegitymowaliRe: legitymowali
  • Data: 2021-06-22 11:42:52
    Temat: Re: legitymowali
    Od: Kubuś Puchatek <k...@k...org> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 22.06.2021 o 11:03 Olin <k...@a...w.stopce> pisze:

    > << Na ul. Kanoniczej, gdzie mieszka kardynał, policja rozpoczęła masowe
    > legitymowanie protestujących. Funkcjonariusze oddzielili dwie aktywistki
    > -
    > Lanę Dadu i Magdalenę Dropek - kordonem, siłą wyrwali mikrofon od
    > głośnika
    > i legitymowali przez ok. 50 minut.
    >
    > Kobiety złożyły skargę na pracę policji. Sąd rozpatrzył zażalenie złożone
    > przez Magdę Dropek przed tygodniem. I uznał, że zatrzymanie kobiety było
    > bezzasadne i nieprawidłowe, a o sprawie powiadamia prokuraturę. Kobietę
    > reprezentowała kancelaria Wojciecha Nartowskiego.
    >
    > W uzasadnieniu, do którego dotarliśmy, czytamy, że w opinii sądu
    > "czynności
    > policjantów przekroczyły zakres czynności wylegitymowania (...). W
    > rzeczywistości miały charakter przymusowego pozbawienia możliwości
    > samodecydowania o swojej wolności".
    >
    > - Pod wpływem działań funkcjonariuszy nie mogła ona opuścić miejsca
    > zdarzenia, jak również nikt inny z uczestników zgromadzenia czy
    > znajdujących się na miejscu prawników nie mógł do niej podejść.
    > Podkreślenia wymaga fakt, że nie wystąpiły żadne okoliczności
    > usprawiedliwiające zastosowanie takiego przymusu - dodaje sędzia Marek
    > Imielski. - W ocenie sądu funkcjonariusze policji przekroczyli swoje
    > uprawnienia i obowiązki w zakresie czynności legitymowania, zaś czynność
    > dokonana z udziałem skarżącej stanowiła zatrzymanie osoby. (...) W ocenie
    > sądu zatrzymanie nie było zasadne.
    >
    > Ponadto wymiar sprawiedliwości uznał, że policjanci działali bez podstawy
    > faktycznej - nie mieli powodu, by aktywistki zatrzymać. Co więcej, sąd
    > odnotował, że kobiet nie pouczono o przysługujących im prawach,
    > przyczynach
    > zatrzymania, nie wysłuchano. "Nadto, zatrzymania dokonali nieumundurowani
    > funkcjonariusze Policji, którzy w pierwszej kolejności mieli obowiązek
    > wylegitymowania się i poinformowania obywatelki, że ma do czynienia z
    > funkcjonariuszem Policji, a nie przypadkowym napastnikiem" - czytamy w
    > uzasadnieniu. I dalej: "Z czynności zatrzymania nie został także
    > sporządzony protokół".>>
    >
    > https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,27230639,z
    achowanie-policjantow-podczas-strajku-kobiet-zaskarz
    one-do.html
    >
    No i...?
    Zrobią coś kulsonom, zabiorą premię (o wydaleniu z kulsonerii nawet nie
    marzę)? Czy tylko komendant pogrozi im paluszkiem i powie: "nieładnie!"
    Mam też pytanie dotyczące tego fragmentu: "ma do czynienia z
    funkcjonariuszem Policji, a nie przypadkowym napastnikiem". Dostaje ode
    mnie wpierdol (szanse na to są spore), w tym momencie pojawjają się inni,
    załóżmy, że już w mundurach. Co teretycznie, w państwie prawa, mi grozi?
    Napaść na fnkcjonariusza? Nie wylegitymował się przecież.
    Oczywistą oczywistość, że w drodze do suki zaatakuję głową buty kulsonów,
    "poślizgnę" się kilka razy w toalecie i będę miał szczęście, że nie
    skończę jak Stachowiak, pomijamy.
    --
    Pozdrawiam
    Kamil

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1