eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokto dziedziczy - zgłupiałem...Re: kto dziedziczy - zgłupiałem...
  • Data: 2013-12-04 21:21:14
    Temat: Re: kto dziedziczy - zgłupiałem...
    Od: witek <w...@g...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Jacek Klepak wrote:
    > On 2013-12-04 18:00, witek wrote:
    >>
    >> a jakbyś się zdecydował spadek odrzucić, to wypadałoby tych braci
    >> powiadomić, że teraz ich kolej.
    >> A może gdzieś jest testament, gdzie ojciec cię wydziedzicza?
    >>
    >> sie prawnik rozmarzył i tyle.
    >>
    >>
    >
    > Nie ma żadnego testamentu, co więcej, praktycznie nie ma żadnego majątku
    > poza jakąś ułamkową częścią jakiejś ziemi... robię to tylko po to, żeby
    > z resztą rodziny (właściciele pozostałych "ułamków") jakoś się dogadać,
    > bo wartość i pieniądze z tego będą prawie żadne.
    >
    > Co gorsza, o ile radcę zrozumiałem, to po to się ich wpisuje do tego
    > oświadczenia o nabyciu spadku, że np. mieszkanie, które zostało mi
    > podarowane (aktem notarialnym) przed upływem 5 lat od śmierci też
    > wchodzi w masę spadkową i niby bracia mają "mieć coś do tego" ale
    > niesety do końca nie zrozumiałem co... mogą chciceć kawałek, spłaty
    > kawałka mieszkania czy cokolwiek? Przecież to bez sensu - bracia nigdy
    > nic do mieszkania nie mieli, to był majątek ojca i ex-żony ojca.


    chodzi o zachowek.
    ale to jakbys ty miał braci a nie ojciec. Wiecej do tego prawnika nie
    chodz, bo za duzo pije.


    >
    > Tylko dalej nie rozumiem, po co? Coś się zmieniło w przepisach na tyle,
    > że dzieci (ja jestem jedynym dzieckiem ojca) nie dziedziczą aż tak
    > priorytetowo?

    Nic sie nie zmieniło.

    >
    > Prawdę mówiąc, w tym momencie i z tego co prawnik naświetlił, to chyba
    > było by lepiej sprawę po prostu olać i poczekać pół roku na "automat" ze
    > spadkiem wprost...
    >

    nic to nie zmienia bo sprawę spadkową i tak trzeba odbebnic.

    Masz dwie wersje.
    bierzesz akt zgonu, rozwodu, swoj urodzenia i idziesz do notariusza i
    załatwiasz wszystko w jeden dzien, ale drożej.

    Druga wersja składasz wniosek do sądu spadku , opłata stała nie pamiatem
    ile i czekasz.

    wez googlnij "jak napisac wniosek o stwierdzenie nabycia spadku" i
    bedziesz madrzejszy niz ten prawnik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1