"Loko" <l...@l...pl>
> Podoba mi się podejście forumowiczów.
> Gdyby zapłacił o 100 zł dużo, to z z pewnością dowodziłbyś, że umowa
> została zawarta przez internet i obwiązuje cena niższa. Ale ponieważ stało
> się odwrotnie, to obowiązuje umowa zawarta później czyli w sklepie.
> Kali wie co dla niego lepsze :-)
> --

A skad wiesz co on by dowodzil ? Po pierwsze, to gdyby chcieli wiecej, to by
byla awantura i panienka by sprawdzila. I o Kalim tu nie ma co wspominac, bo
facet DWUKROTNIE zwracal uwage na inna cene.

To tak jak ja kiedys w dawnych czasach zauwazylem, ze pani w sklepie wydaje
mi z 500 zlotych (a dalem jej setke). Zdazylem powiedziec - "Ale pani sie
chyba pomyl...." i zostalem tak opierdolony, ze odechcialo mi sie tlumaczyc,
ze ta pomylka to na jej niekorzysc.

Andy