W artykule Gotfryd Smolik news napisał(a):

>> To tak na marginesie jeszcze pytanie. Załóżmy, że zdeklaruję się do
>> odnowienia tych ścian (najmę jakiegoś malarza) to czy z prawnego punktu
>> widzenia muszę to zrobić jeszcze w okresie najmu czy też mogę to wykonać po
>> wygaśnięciu umowy?
>
> IMHO "po wygaśnięciu" sam się zapatujesz: wynajmujący stwierdzi, że
> z dniem zakończenia umowy przedmiot umowy nie został doprowadzony do
> właściwego stanu i rzeczywiście wywinie numer z "ekipą".
> Będzie twierdził, że nie miał potrzeby wzywać Cię do dopełniania
> obowiązku, bo po pierwsze wiesz o nim z mocy prawa a po drugie wezwał
> Cię wcześniej.
> I jak się obronisz?

Się zobaczy jak dostanę pozew ;)

>> Najlepsze jest to, że część lokatorów tam zostaje "na kolejną kadencję"
>> i ma całe malowanie w głębokim poważaniu
>
> Dobra, ale to wynajmujący *może* się upominać o odmalowanie.
> I nie jest sprawą najemcy rzucać się "a sąsiadowi pan pozwolił
> nie pomalować" :)
> Jego dobra wola, że pozwala aby mieszkający dalej mieszkali nie
> dopełniwszy obowiązków.

No dobra, a jak najemca ma odmalować mieszkanie skoro są w nim inni
lokatorzy?

Nie mogę się tym bronić?

Bo sytuacja wygląda tak, że moje dziewczę (na nią jest umowa) się
wyprowadza, a reszta zostaje i zapewne sobie jakąś umowę sklecą.

>> i nie chodzi nawet o pomoc przy malowaniu tylko o jego sensowność.
>
> A co, Ty byś przystępując do najmu mieszkania nie wskazał brudnych
> ścian jako powodu do żądania obniżki czynszu? :)

Nie wiem... ja najmuję bez umowy i w ogóle jakoś tak partyzancko ;)

pozdr,
fEnIo

--
,''`. Bartosz Fenski | mailto:f...@d...org | pgp:0x13fefc40 | irc:fEnIo
: :' : 32-050 Skawina - Glowackiego 3/15 - malopolskie v. - Poland
`. `' phone:+48602383548 | proud Debian maintainer and user
`- http://fenski.pl | xmpp:f...@j...org | rlu:172001