eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokarniści a kara śmierciRe: karniści a kara śmierci
  • Data: 2004-11-12 15:15:41
    Temat: Re: karniści a kara śmierci
    Od: Catbert <virtual_banana_spam@spam_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 11/11/2004 8:10 PM, Robert Tomasik wrote:

    [...]
    >
    >>BTW, podobno jest zasada, że lepiej dziesięciu przestępców puścic wolno
    >>niż jednego niewinnego skazać. Ale to też pewnie w encyklopedii pod "S".
    >>Zwolennicy KS chcą aby była tylko na absolutnie wyjątkowe okazje i w
    >>absolutnie pewnych przypadkach.
    >
    >
    > Nie ma absolutnie pewnych wypadków. Przynajmniej w życiu.

    Czasem się zdarzają - przynajmniej w jakiejś części istnieje pewność -
    wprawdzie np. swoboda seksualna jest daleko posunięta, ale rzadko zdarza
    się by akt miłosny był tak burzliwy, by kobieta po nim umierała w
    męczarniach, a przedtem biegła kilka kilometów by skonac w lesie,
    podobnie jak mało wiarygodne jest, że ktoś nie wie, że od walenia kijem
    w głowę można umrzeć. Jeżeli ktoś strzela z karabinu maszynowego do
    innych, to cel też jest wiadomy, a nabycie broni nie słuzyło chodowli
    zarodowej i nie może być traktowane jako działanie w afekcie czy forma
    negocjacji handlowych. Nie przypominam sobie, by kpk kiedykolwiek
    pozwalał na zabicie człowieka w celu uzyskania satysfakcjonujacych organ
    zeznań - a jednak takie fakty miały miejsce. Być może kolejny przykład z
    grubej rury - kto kiedy i dlaczego zabił Popiełuszkę też jest pewne -
    przynajmniej nikt dotychczas nie stwierdził, że jest inaczej. Dla
    generała Jaruzelskiego jeszcze w 1990 roku nie było jasne kto jest
    autorem zbrodni katyńskiej - pewnie jacyś przypadkowi turyści albo
    białogwardyjscy prowokatorzy.

    Istnieją dobrze udokumentowane zabójstwa vide Jack Ruby, gdzie trudno
    wykazać, że nie był świadomy i nie wiedział, co robi - świadków równiez
    nie brak.

    Jeżeli założyć wątpliwość w kazdej sprawie, to można powiedzieć, że
    ludzie np. kradna pod wpływem silnych emocji, np. wzruszeni głodem lub
    nędzą lub niesprawiedliwością społeczną, albo z namowy kosmitów (nie da
    się dowieść procesowo, że nie istnieją) a biją zawsze by pobić, nigdy zabić.
    Nie jestem za KS - ale za dożywociem tak, daleki jednak od osądu, że nic
    nie jest absoutnie pewne.

    PZdr: Catbert

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1