Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> niebacznie
popelnil news:c65ika$2oqt$1@news2.ipartners.pl:

>> W paru miejscach (ale nie w Polsce). spotkałem się z tym,
>> że bilety sprawdza policja.
> W paru miejscach za włamanie do komputera można dostać kulkę w
> tył głowy.
A w paru za podanie do publicznej wiadomości wad produktu do
więzienia, ICZT?
>> W przypadku migania się, delikwent z autobusu wychodzi w
>> kajdankach i natychmiast ma wpis w dokumentach o
>> "niekaralności".
> Kolejny Olo? Bo też coś jakoś wyczuwam pewną ckliwość za okresem
> totalitaryzmu...
Co tak dęba stajesz, przynajmniej jednoznaczna sytuacja.
Nie płacisz za jogurcik w SAMie - kradzież towar,
nie płacisz za przejazd w emzetku - kradzież usługi.
A i kanarstwo by się zmniejszyło ... ;)))

--
pozdro
poreba