> 6. do 22. na pozostały teren." Chcemy jednak uspokoić mieszkańców Rumi,
> że ich posesji nie zaleje w związku z tym fala kontroli.
> - Wydałam takie upoważnienia ponieważ na terenie miasta są posesje, z
> którymi mamy ciągłe problemy - mówi burmistrz Rogala Kończak. - Jest tam
> notoryczny bałagan, a często składowane są niebezpieczne dla środowiska
> i ludzi odpady. Ich właściciele utrudniali dotychczas kontrolę
> strażnikom miejskim, odmawiając najczęściej wstępu na swe posesje.
> Dlatego zgodnie z posiadanymi uprawnieniami, postanowiłam udzielić
> takich upoważnień. Nie oznacza to jednak, że od tej pory będą mogli
> kontrolować kogo chcą i kiedy chcą. Chodzi o szczególne przypadki, a do
> nadzór nad wszystkim ma komendant SM.
> Komendant Świrski również zapewnia, że wszystkie kontrole - tak jak
> dotychczas - przeprowadzane będą oczywiście bez nadużywania otrzymanych
> uprawnień. Jednak notoryczni i niepoprawni bałaganiarze oraz łamiący
> obowiązujące prawo i przepisy nie mogą liczyć na pobłażanie strażników."
>
> To jest jakaś paranoja, Rumia "Policyjna"?
> Czy takie coś jest zgodne z konstytucją?

Nie bardzo wiem, o co chodzi z tymi kontrolami posesji (wchodzą do domu,
czy na podwórko?), ale generalnie, mnie te wypowiedzi przekonują. Skoro
uprawnienia nie będą nadużywane, to w czym problem?


--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com