eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawofotografowanie dzieci na plażyRe: fotografowanie dzieci na plaży
  • Data: 2024-07-22 02:54:33
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2024-07-21, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 21.07.2024 o 02:55, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>> Zmienić zachowanie policji, tak żeby normalny obywatel miał o nich takie
    >>> zdanie, że nie będzie mu przeszkadzało jak raz na rok policjant
    >>> podejdzie i coś grzecznie zapyta.
    >>
    >> Jak? :)
    >
    > No właśnie tak. Tylko to trochę czasu wymaga.

    I mają zaprzestać na ten czas róznych czynności?

    >> To są najczęściej skróty myślowe, które każdy stosuje w dyskusji, tylko,
    >> że Robert nie ma u Was cienia kredytu w takich dyskusjach co powoduje,
    >> że chwytacie się takich skrótów, czy lapsusów (też każdy popełnia) i
    >> problemy i nieporozumienia eskalują.
    >
    > Z Robertem problem jest taki, że jak walnie jakąś gafę to będzie brnął w
    > nią bez cienia żenady (jak AED czy "zarzuty z dupy"). I to jest typowe
    > zachowanie kulsona na ulicy. On ma rację a w razie "filozofa czy
    > prawnika" pałę... Jak potem masz takiego kulsona co ludziom zarzuty z
    > dupy stawia, to ni dziwnego że ludzie uważają kulsonów za formację
    > szkodliwą i ich po prostu unikają. Normalne, uzasadnione podejście.

    Jak już mówimy o kulsonach, to nie do końca rozumiem, po uj mam się
    konfrontować z jakimś krawężnikiem, który sobie wyrabia statystyki? Dla
    mnie to jest głupota i elementarne deficyty w zarządzniu ryzykiem.
    Zostawiając na boku to całe zaufanie społeczne, to rzecz wygląda troche
    tak, jabym, będąc na przejsciu, nie chciał z niego zejść przed
    nadjeżdząjcym pojazdem, który widze, że na to przejcie wjedzie. Jasne,
    że mam racje, ale czy nie lepiej zejść i zgłosić potem przypadek, niż
    dać się rozjechać i potem zgłaszać problem, fakt, bardziej
    spektakularny?

    Teraz, dla jasności, jeśli coś jest ewidentne, to oczywiscie (np. masowe
    legitymowanie uczestników legalnych protestów) nalezy się postawic, ale
    jak spotkasz kulsona, który na ulicy czy w poblizu koszar będzie Cie
    chciał wylegitymować, to jesteś zawsze w dużo słabszej pozycji. Jedynie
    na co możesz liczyć, to, że kilkanaście osób złozy na tego kulsona
    skargę podnosząc niezasadne legitymowanie i jakies uchybienia
    proceduralne. Jakie jest prawdopdobieństwo, że coś takiego będzie miało
    miejsce?

    A jak chcesz odóżnić, czy w tym konkretnym przypadku nabijają sobie
    statystyki, czy faktycznie kogoś szukają? A też jestem przekonany, że
    jak podejdzie sierżant Chapka, przedstawi się, poda powód legitymowania,
    to z 80% tych, których to w***ia zakwestionuje ten powód :) Nie będzie
    tak?

    >> Nie bardzo chce mi się poraz kolejny robić tu jakieś analizy, ale,
    >> co, policja nie powinna robić prewencji czy profilować ludzi na ulicy?
    >
    > Pewnie powinna. Tylko raz że z sensem a oni po prostu czepiają się
    > przypadkowych ludzi żeby normy czynności zrobić. A dwa że nic ich to

    Mają odhaczane od każdego wylegitymowanego?

    > prasy poszło i burmistrz kazał dupę ruszyć. Albo przed szkołą typ
    > zaczepia dzieci pytając gdzie mieszkają i o rodzeństwo, a jak ludzie
    > dzwonią na policję to ta mówi że typa zna i on tylko tak gada. Przecież

    Nie widziałem odpowiedzi, a wczesniej już pytałem, ale co w zasadzie
    mieliby w tym przypadku zrobić? Pod co takie wypytywanie chciałbyś
    podciągnąć?

    > zgłoszenia olewają i potem nawet w kartotece masz czysto. Mój
    > dzielnicowy ma od lat wpisany na stronie ten sam cel - żeby żule na
    > murku nie siedziały. I co - nawet jak te konkretne żule zajebały moto i

    Jak zajebały moto to nie siedziały na murku i cel został cześciowo
    osiagniety. Nb. co jest niezgodnego z prawem w kwestii żula na murku? No
    chyba, że piją. Sąd może pewnie zamienić karę grzywny na karę więzienia.

    > się nagrały na kamerze, to policja nie miała ludzi żeby zapytać świadka
    > o tożsamość żula. Rozumiesz - dzielnicowy od 10 lat ma wpisane pozbycie
    > się żuli, żule w świetle kamer zajebują moto, jest świadek który z nimi
    > pije i policja nie wie i nie potrafi ustalić tożsamości tych żuli. Tyle
    > warte jest ich profilowanie.
    > Reasumując patologia dalej swoją patologię uprawia, a policja wyrabia
    > punkty dla komendanta na tych w krawatach. Przynajmniej tak to ci w
    > krawatach widzą.

    No to kto łapie przestępców? :)

    > Rozdupczam! To dlaczego w takim razie kulsonom koledzy nie stawiają
    > zarzutów dla ich dobra? Dlaczego mordercom Stachowiaka nie udało się
    > nawet zarzutów spowodowania śmierci postawić - dla ich dobra, potem się
    > zmieni?

    Pojęcia nie mam. Pewnie były i inne okoliczności. Moze policjantom nie
    jest dobrze postawić zarzutu dla ich dobra :)

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1