eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoe-sąd jest do d* › Re: e-sąd jest do d*
  • Data: 2012-03-26 10:23:51
    Temat: Re: e-sąd jest do d*
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2012-03-26 09:30, Maciek pisze:
    > W dniu 2012-03-14 10:47, Liwiusz pisze:
    >>> Duże szanse na co? Na ponowną opłatę, bo tej chyba mi już nie zwrócą? To
    >>> pewnie uda mi się dojechać tam za te pieniądze :-)
    >> Jak jeszcze nie przekazali do innego sądu, to wycofaj powództwo, napisz
    >> wniosek o zwrot opłaty, to zwrócą.
    > Ok, wszystko wycofane, zaczynam od nowa, ale tym razem rozbiję to chyba
    > na kilka spraw, bo pozew za długi wychodzi ;-)
    >
    > Załóżmy jednak, że sprawa i tak zostanie przekazana do zwykłego sądu, w
    > okolicach pozwanego. Dłużnik jest aktualnie nieuchwytny - zmienił numer
    > telefonu, jego strona WWW przestała działać (domena wygasła, więc maile
    > pewnie też nie dochodzą), pod adresem prowadzenia działalności
    > gospodarczej nikt nie odbiera korespondencji. Załóżmy, że jadę sobie na
    > taką rozprawę do sądu, nabijam kilometry, a dłużnik się na nią nie
    > stawia. Czy rozprawa jest wtedy automatycznie odraczana, czy coś się uda
    > załatwić pod nieobecność pozwanego? Zakładam, że sąd będzie próbował
    > jakoś go do stawiennictwa "zachęcić", ale co jeśli pozwany wyjechał
    > gdzieś za granicę, np. nie zostawiając adresu (sytuacja przecież wcale
    > nie taka nietypowa)?
    >
    > Co w przypadku, gdy nie uda się go odnaleźć? Wiem, że szuka go kilku
    > innych zainteresowanych odzyskaniem należności i być może któryś z tych
    > "większych", mniej cierpliwych, zabetonował go w jakimś fundamencie ;-)
    > Ewentualnie zaszył się w jakiejś mysiej norze i będzie jakiś czas
    > nieodnajdywalny. Co w takim przypadku?

    1. Po co masz jechać na rozprawę? Nie masz pisemnych dowodów istnienia
    zobowiązania?

    2. Odnajdywać go będzie trzeba, jak listy z sądu wrócą jako "nie żyje",
    "nie mieszka" itp. Jeśli tylko "nieodebrano w terminie", to sąd klepnie
    wyrok bez wiedzy pozwanego.

    --
    Liwiusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1