eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoczy to kradziez internetu?? › Re: czy to kradziez internetu??
  • Data: 2008-11-01 19:43:31
    Temat: Re: czy to kradziez internetu??
    Od: "ChOpLaCz" <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]



    >>> Jesli nie umiesz inaczej zabronic swojemu komputerowi podlaczanie sie do
    >>> sieci wedle jego widzimisie - to nie widze innego sposobu, jak go nie
    >>> wlaczac...
    >>
    >> Gosciu. No pierniczysz.
    >> Masz rozręcony kran. Woda leje się pod drzwiami przez podwórze aż na
    >> ulice. Zabroń psom, ptakom i reszcie chliptać tę wodę, BO TO TWOJA, albo
    >> wystaw im rachunek. Zakręć gościu i po temacie.
    >
    > OK, juz wiem, ze nei znasz sie na sieciach wifi.

    Nie znam się.
    Zripostuj mój przykład o wodzie.


    >> Ja zastanawiam się nawet, czy to wręcz nie tego "kto udostępnia" - nie
    >> można by podać do sądu.
    >
    > No ba! "Skorzystalem z ogolnodostepnego wifi i chcialbym udostepniajacego
    > zaskarzyc".

    Nie sądziłem, że taki kozak "da się wpuścić w kanał"
    LOL.

    Przeczytaj, co napisałeś :)

    Innymi słowy "naskocz mi gościu, bo skorzystałeś z OGÓLNODOSTĘPNEGO punktu
    dostępowego" a cały czas idziesz w zaparte, że nie jest ogólnodostępny.
    Wracając więc do sedna i całej zadymy tego tematu.

    NASKOCZ mi gościu że korzystam z Twojego ogólnodostępowego punktu
    dostępowego, jako sąsiad :)
    ROTF.

    Tu powinien być koniec tematu.

    Jak kali kraść krowa - to żle.
    Jak kalemu kraść - przestpstwo :)
    ---


    >> Mam net, router i dzieciaki w domu (ktore kumają już po tacie, co i jak z
    >> kompami).
    >
    > O boze, robisz dzieciom krzywde...

    Moj sprawa.
    Nic Ci do tego.
    ---

    >> Świadomie zabezpieczam porty, protokoły itd. żeby mi po pornosach i
    >> innych P2P nie buszowali bez mojej wiedzy.
    >
    > A dzieci sie ciesza, bo puszczaja tunel po httpsie i patrza jak tatko nic
    > nie wie ;)


    Aleś Ty trudny.

    To tatko odrąbuje siekierą kabel od netu, bo widzi, że nie radzi sobie z
    dziećmi, które są mądrzejsze od niego. Wolno mi? "Nie ma internetu. Wy....ć
    gówniarze do książek !", a dzieci dalej żrą laptopem przez łącze sasiada,
    który nie zabezpieczył dostępu do niego. Gwarantuję Ci, że upired...bym Cię
    w sądzie, i że to Ty masz obowiązek panowania nad swoim sygnałem i nie
    dostarczania mi go na siłę do mojego domu i moim dzieciakom.
    ---


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1