In article <cf738d$eh9$1@korweta.task.gda.pl>, fondi wrote:
>> No to niech poprosi (jeśli notarialne) o n-odpisów i już.
>> W każdym razie dokonywałem już notarialnych upoważnień kilku osobom,
>> każde z tych upoważnień miało od 4 do 6 osobnych punktów i nikt sie
>>nigdy nie czepiał. Punkty definiują zakres upoważnienia.
>
> ja kiedys bylem u notariusza i ta probowala mi wmowic, ze w PL
> nie ma pelnomocnictwa "ogolnego" jak ona to nazwala i probowala
> rozbic to na pare papierkow. Wiadomo dlaczego. Kazalem jej
> robic na jednym.

Niewykluczone, że nie ma. Zauważ że definiowanie zakresu właśnie
"uszczególnia" pełnomocnictwo. Możesz w nim zawrzeć pewne bardziej ogólne
sformułowania, np. "w zakresie zarządu zwykłego", ale to nadal nie będzie
"na wszystko". Poszczególne punkty albo rozszerzają zakres, albo stanowią
klarowne wskazanie przedmiotu pełnomocnictwa mimo że podchodzi on np. pod
ww. zarząd zwykły. Często zwyczajnie ułatwia to życie bo nie wszyscy
wiedzą jaki zakres ten cały zarząd zwykły obejmuje.

--
Marcin