> a
> Pani Aniu.
>
> Po pierwsze, to prosze sie postarać zrozumieć właściciela..
>
> Zaufał Pani.. taraz może się obawiac coPani kombinyje..
> Wybrał nienajlepszą drogę ale... mozna spróbować go uspooić..
>
> Ale mozna też poszukać sobie innego mieszkania..
> takna wszelki wypadek, bo na procesowanie się w sprawach cywilnych
> trzeba mieć czas i pieniądze...
>
> Jest Pani "ofiara swych przywilejów"..
> Ponieważ trudno jest pozbyć się nieuczciwego lokatora,
> uczciwi płacą (zwłaszcza wobec takich cwaniaczków jak "właścici")
> cenę ryzyka dla właściciela mieszkania...
>
> Bogusław

place od trzech lat terminowo, i nie pozwole sie zastraszac,
wczraj zadzwonil o 23.30 mowiac ze jak nie bedzie dzis kasy to zobacze...koniec
cytatu..
sorry ,ale ja sie na to nie zgadzam, nie pozwole na takie zastraszanie

i nie wynika to z tego ze nie chce zaplacic swoich zobowiazan, on nie potrafi
zrozumiec ze zaplace na koniec mies..
postanowilam mu to udowodnic, w razie czego wezme adwokata ale nie pozwole na
zastraszanie,
a moje pytanie na tej grupie bylo podyktowane utwierdzeniem sie w swoich
prawach, tylko i wylacznie,
moze kolejny lokator bedzie mial normale warunki

p.s. co mozna zrobic z umowa ktora jest sprzeczna z ustawa ?
mam na mysli okres zalegania z czynszem ,nie miesiac tylko trzy zgodnie z ustawa
i termin wypowiedzenia

z gory dziekuje
ania


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl