eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawobezprececensowy zamach na wolność › Re: bezprececensowy zamach na wolność
  • Data: 2022-01-28 00:08:28
    Temat: Re: bezprececensowy zamach na wolność
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2022-01-27, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 27.01.2022 o 01:58, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>> No tak. A co pisał kwiatek że jest? Pamiętam, że każde źródło, które nie
    >>> było zrecenzowaną publikacją i na które powoływali się nieszczepy było
    >>> odrzucane jako antynaukowy śmieć (i na ogół słusznie). No a teraz
    >>> kwaiatek rzuca artami pod którymi nie ma nazwiska i są nie na temat i
    >>> jest dobrze?
    >>
    >> To jeszcze zalezy od tego kto się wypowiada, ile czasu upłyneło (czy
    >> można było zrobić rzetelne badania) i na jakim poziomie wiedzy ogólnej
    >> są to argumenty. Weź np. ten przykład, który podałem Tomaszowi. Czy
    >> będąc autorytetem w dziedzinie pożarnictwa muszę podpierać się badaniami
    >> aby próbować dość trafnie przewidzieć, że w gaszeniu stodoły* woda może
    >> też pomóc? Tu się nie będzie nikt posiłkował publikacjami bo to są dość
    >> podstawowe zalezności. Wiadomo, upraszczam, ale do tego się wiele rzeczy
    >> sprowadza.
    >>
    >> *) takiej nowej, ładnej, ameryańskiej, ale wciąż z sianem w środku.
    >
    > Ale jest dokładnie na odwrót. Poprzednia obora się nie zapaliła, więc
    > kwiatek twierdzi, że nie ma dowodów że obecna stodaoła się pali - przez
    > analogię do starej obory która sięnie paliła. Mimo że widać, że dym
    > napierdala jak dziki. Co więcej twierdzi, że istnieje zgodność wśród
    > biegłych pożarnictwa i strażaków, że stodoła się nie pali mimo widoczego
    > ognia i dymu i rzyca artykułami o tym jak nie spaliła się obora dwa lata
    > temu w sąsiednim powiecie.

    Zagubiłem się przyznam w meandrach Waszych dyskusji, ale chyba jednak
    obora się zapaliła? To co tam dalej napisał w kwestii użycia więcej wody
    wydaje się mieć sens.

    >>>> No a jak mają ją zrobić po dłużysz czasie skoroomikron to ze 2 miesiące
    >>>> dopiero?
    >>>
    >>> A mało to ludzi, którzy szczepili się pół roku temu i jeszcze trzeciej
    >>> dawki nie wzięli?
    >>
    >> Nie rozumiem.
    >
    > Że nie ma żadnego problemu zbadać jak działa po dwóch sprzed pół roku,
    > bo jest mnóstwo obiektów do badań. To jest nowy wariant wirusa a nie
    > szczepionki;) BTW- za chwilę pfizer wypuści nową wersję i będzie
    > śmiesznie - bo z jednej strony stara jest wystarczająca i ponoć są na to
    > badania, a z drugiej pfizer przecież będzie twierdził, że trzeba nową.
    > Coś czuję, że znów szury będą mieć rację;)

    Dla przeprowadzenia rzetelnych badań z ich publikacją, owszem, jest to
    problem. Już Olin wspomniał jak to wygląda publikacyjnie, a tu jeszcze
    jak miałaby wyglądać metodologia samych badań? Ile trwały badania
    dowolnej fazy dopuszczającej szczepionkę? Musisz stworzyć warunki, aby
    wyniki takich badań miały sens, jacyś ochotnicy, próby kontrolne. To są
    miesiące pracy.

    >>> liczby przypadków nie zmienia a jeśli już to w sposób statystycznie
    >>> teatrach. No śmiało - niech policja kontroluje certy przed kościołami
    >>> jak władza ma takie kohonesy:P
    >>
    >> Jużgdzieindziej pytałem, ale jakie są to liczby?
    >
    > Jak chcesz to potem poszukam. Ale tak mi na oko wychodziło, że poniżej
    > 60 lat to ledwo 10% klientów szpitali.

    I tyle Cię nie przekona, że jest sens odrobinę ograniczyć wolność
    osobistą?

    >>> W pogonieniu piorów w pisdu:P Przecież w całej szopce chodzi o to jak
    >>> pozbawić ludzi podstawowych praw po uważaniu ot tak. A jak już raz
    >>
    >> Tak jak nie lubię pis to raczej tu o to nie chodzi.
    >
    > Tu nie chodzi o pis. To jest ogólnoświatowa tendencja. I nie ważne czy o
    > to chodzi czy nie, to już do normalności nie wrócimy.

    To co nazywany demokracją jest oparte na pewnym przyjętym kompromisie.
    Jest on poniekąd arbitralny, czyli równowaga tej wolności vs. do czego
    nas zmuszają jest poniekąd sztuczna, bo jest pewną wypadkową różnych
    uwarunkowań, politycznych, społecznych, ale również technicznych. Więc
    mi to prawdę mówiąc aż tak nie robi, tak długo jak widzę w tym sens.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1