W dniu 26.01.2022 o 21:58, Shrek pisze:
> W dniu 26.01.2022 o 19:51, Kviat pisze:
>
>> Nie pamiętam czy pytałem... na podstawie czego w takim razie RKI robi
>> swoje raporty, w których podają dane z badań?
>> Zmyślają te dane?
>>
>>> Problem w tym że kwiatek sypie nimi jak z rekawa.
>>
>> Ja?
>> Przeoczyłeś, że to są dane z RKI i że dawałem ci linki do źródeł?
>> Ja tylko odrobiłem za ciebie lekcje.
>
> Pisałem, że niemieckiego nie znam w stopniu komunikacyjnym, więc
> prosiłem, żebyś zacytował.

Zacytowałbym po niemiecku - napisałbyś, że nie znasz niemieckiego.
Relacjonowałem po polsku co napisali - nie podałeś danych i nie było badań.
No serio?

Może masz jeszcze życzenie żebym ci wymienił wszystkie przypisy
zamieszczone w tym raporcie i je przetłumaczył?
Masz lampę Aladyna? Bo jak nie...

> Rozumiem, że to jest tak powszechna wiedza,
> że jedynie w niemieckim języku dostępna?

Wątpię, że tylko w niemieckim.
Polscy naukowcy też twierdzą, że szczepionki są skuteczne i to też cię
pewnie zaskakuje, dlaczego uparcie tak twierdzą, skoro wszystkie znaki
na niebie i ziemi pokazują ci, że nie działają. Może znają niemiecki?
Albo angielski?
Założyłem, że z normalnym językiem radzisz sobie samodzielnie. Tym
bardziej, że gdzieś mi przemknęło, że sporo rzeczy RKI publikuje również
w normalnym języku.
Czy też nie?

>> Na poparcie tego co twierdzisz nie masz nic. Zero. Null. Własne
>> obserwacje przez okno. Czyli zero, null.
>
> Tak jest. Nic. Zupełenie nic. No może poza danymi, że udział
> zaszczepionych przeroczył odsetek zaszczepionych w populacji. No i że
> wszędzie na świecie jebło zakażeniami w kosmos.

I gdybyś się zainteresował czymś więcej niż tylko wyglądaniem przez
okno, to byś się dowiedział, że to nie jest dowód na to, że szczepionki
nie działają.

> Dobra - żyj sobie w
> przekonaniu, że nie ma żadnych znaków na niebie i ziemi.

Przecież ci tłumaczyłem, naukowcy którzy się tym zajmują, to nie są
debile i widzą te znaki na niebie. Oni piszą o tych znakach na niebie
dokładnie w tych samych raportach, wyjaśniają co i jak, co z czego
wynika i dlaczego. To nie są jedyne istniejące znaki. O czym możesz się
przekonać samodzielnie czytając raporty oparte na wielokrotnie większych
danych i badaniach, niż ty kiedykolwiek będziesz miał w zasięgu. Ale ci
się nie chce.
Ty ignorujesz inne znaki, oni nie. Wyciągnąłeś wnioski z fragmentu
dostępnej wiedzy i twierdzisz, że naukowcy to idioci i się nie znają.
Zgadnij komu szybciej uwierzę, czy szczepionki są skuteczne, czy nie są.

> A za pół roku
> znów będzie że szury miały racją - ni skąd kurwa mogły wiedzieć?

Jakie znów? Nigdy jej nie miały.

Już raz ci tłumaczyłem jak to działa. To, że ktoś nie umarł po wsadzeniu
do pieca na trzy zdrowaśki, nie oznacza, że szur wkładający kogoś do
pieca na trzy zdrowaśki miał rację.

Pozdrawiam
Piotr