eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoalimenty do matki › Re: alimenty do matki
  • Data: 2006-06-18 11:05:02
    Temat: Re: alimenty do matki
    Od: "Bartek" <a...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Wcale bym sie nie zdziwil, gdyby Kamila w swoich
    > egoistyczno-roszczeniowych
    > kalkulacjach nie rozwaza ewentualnosci otrzymywania i stypendium i
    > alimentow
    > (a do tego moze jeszcze praca na czarno). Mozemy miec tylko nadzieje, ze
    > sad
    > wybije jej to szybko z glowy (i jeszcze obciazy kosztami).

    Mój dziadek mówil, ze w d..ch sie poprzewracalo.

    Mam wrazenie, ze Kamilę troszek wychowano w przesiwdaczeniu licealistki,
    której jedynym celem jest nauka, a utrzymanie przychodzi gdzies z boku i o
    to sie nie musi martwic.

    Ja w 1999 roku skonczylem studia, ozenilem sie, w pierwszej pracy mialem ok.
    1200 netto, zacząłem studia podyplomowe za wlasne pieniadze (dokladnie 400
    zł m-cznie + dojazdy). Wynajmowalem kawalerkę z zoną za 600 zł + oplaty, w
    miedzyczasie zostalem ojcem i rodzina byla na moim utrzymaniu, stracilem
    prace, przez pol roku pracowalem dorywczo, skonczylem jedną podyplomówkę i
    zacząlem drugą. Bylo ciezko z kasą, ale jakos sie żyło. A najlepsze jest to,
    ze nie ma w czyms takim nic specjalnego. Tak sie po prostu zyje i tyle. Tak
    i znacznie gorzej ma tysiace ludzi w Polsce.

    Kamila musi chyba przejsc terapie szokową, dostac ostro po dupie zeby stanąc
    na wlasnych nogach.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1