-
1. Data: 2006-06-17 19:54:49
Temat: alimenty do matki
Od: Kamila <k...@p...onet.pl>
Witam!
Bardzo proszę o poradę. Moja matka płaciła mi przez pięć lat alimenty na
moje studia. Studiowałam w systemie dziennym i uzyskałam tytuł
magistra-inżyniera z wyróżnieniem. Nigdy nie powtarzałam roku ani też
nie sprawiałam problemów wychowawczych i nie miałam konfliktów z prawem.
W październiku bieżącego roku kończę 25 lat i mimo, że staram się o
pracę w wielu firmach, pracy nie mam nadal. Chciałabym kontynuować naukę
i zrobić doktorat. Moja matka złożyła pozew do sądu o wygaśnięcie
obowiązku alimentacyjnego, sprawa ma się odbyć w lipcu. Sytuacja
materialna mojej matki na dzień dzisiejszy wygląda dobrze, mój ojciec
spłacił moją matkę z połowy majątku i dysponuje ona teraz dosyć pokaźną
kwotą. Moja matka miała również rentę, ale już nie ma reny i musi się
starać o pracę. Czy w tym przypadku należą mi się nadal alimenty, czy
sąd może uznać, że już mogę się sama utrzymać. Bardzo bym chciała dalej
się uczyć, ale niestety nie mam pracy.
Bardzo proszę o odpowiedź.
Z poważaniem,
Kamila Kanigowska
-
2. Data: 2006-06-17 20:17:37
Temat: Re: alimenty do matki
Od: a...@t...pl (Bartek)
> Bardzo proszę o poradę. Moja matka płaciła mi przez pięć lat alimenty na
> moje studia. Studiowałam w systemie dziennym i uzyskałam tytuł
> magistra-inżyniera z wyróżnieniem. Nigdy nie powtarzałam roku ani też nie
> sprawiałam problemów wychowawczych i nie miałam konfliktów z prawem. W
> październiku bieżącego roku kończę 25 lat i mimo, że staram się o pracę w
> wielu firmach, pracy nie mam nadal. Chciałabym kontynuować naukę i zrobić
> doktorat. Moja matka złożyła pozew do sądu o wygaśnięcie obowiązku
> alimentacyjnego, sprawa ma się odbyć w lipcu. Sytuacja materialna mojej
> matki na dzień dzisiejszy wygląda dobrze, mój ojciec spłacił moją matkę z
> połowy majątku i dysponuje ona teraz dosyć pokaźną kwotą. Moja matka miała
> również rentę, ale już nie ma reny i musi się starać o pracę. Czy w tym
> przypadku należą mi się nadal alimenty, czy sąd może uznać, że już mogę
> się sama utrzymać. Bardzo bym chciała dalej się uczyć, ale niestety nie
> mam pracy.
Mama sprawe wygra jak nic.
Nie chcailbym aby zabrzmialo to niemile, ale skonczylas studia, masz
wyksztalcenie i wiek ku temu, aby samodzielnie sie utrzymac.
C'est la vie
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo
-
3. Data: 2006-06-17 20:18:15
Temat: Re: alimenty do matki
Od: "Jacek23" <j...@p...pl>
Ty lepiej wez sie za robote a nie matke meczyc o kase.
Ech...gdyby nie to prawo .....
--
j...@p...pl
gg: 207344.
-
4. Data: 2006-06-17 20:40:56
Temat: Re: alimenty do matki
Od: Kamila <k...@p...onet.pl>
> Ty lepiej wez sie za robote a nie matke meczyc o kase.
> Ech...gdyby nie to prawo .....
Nie znasz okoliczności rozpadu małżeństwa moich rodziców więc nie
zakładaj z góry, że winna jestem ja lub mój ojciec. Sytuacja rynku pracy
w Polsce jest tak a nie inna więc nie pozostaje mi inny wybór jak
alimenty. Skupmy się na wątku :)
-
5. Data: 2006-06-17 21:16:18
Temat: Re: alimenty do matki
Od: a...@t...pl (Bartek)
>> Ty lepiej wez sie za robote a nie matke meczyc o kase.
>> Ech...gdyby nie to prawo .....
>
> Nie znasz okoliczności rozpadu małżeństwa moich rodziców więc nie zakładaj
> z góry, że winna jestem ja lub mój ojciec. Sytuacja rynku pracy w Polsce
> jest tak a nie inna więc nie pozostaje mi inny wybór jak alimenty. Skupmy
> się na wątku :)
Ale to nie ma kompletnie znaczenia, jaka była przyczyna rozpad małzenstwa
Twoich rodziców.
A jezeli uważasz, ze nie jestes w stanie utrzymac sie samodzielmie, to
popros opieke społeczną czy jakies organizacje charytatywne o pomoc i tyle.
Twoja matka płacic alimentów juz Ci nie musi. Jakbys skonczyla bp. technikum
i miala zawód, to mysle ze od skonczenia technikum, juz by Cie miala z
głowy.
Ja bralem alimenty od mojego ojca, oporny byl, scigalem go sądem i
komornikiem. Ale skonczylem studia i z tą chwilą skonczyly sie alimenty. Sam
sie musialem utrzymac, jak tysiace innych ludzi zaraz po studiach.
Minelo 7 lat od zakonczenia studiów i zyję.
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo
-
6. Data: 2006-06-17 21:39:03
Temat: Re: alimenty do matki
Od: "Piotrek" <p...@m...com>
. Czy w tym przypadku należą mi się nadal alimenty, czy
> sąd może uznać, że już mogę się sama utrzymać.
W tej sytuacji nie należą Ci się już alimenty i każdy sąd uzna że możesz się
już sama utrzymać.
-
7. Data: 2006-06-17 22:02:42
Temat: Re: alimenty do matki
Od: "SDD" <s...@t...wszechwiedza.pl>
Użytkownik "Kamila" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:e71pit$dvu$1@news.task.gda.pl...
> Nie znasz okoliczności rozpadu małżeństwa moich rodziców więc nie
> zakładaj z góry, że winna jestem ja lub mój ojciec. Sytuacja rynku pracy
> w Polsce jest tak a nie inna więc nie pozostaje mi inny wybór jak
> alimenty. Skupmy się na wątku :)
Prawa nie mozna traktowac w oderwaniu od zycia. Maja racje Ci, ktorzy mowia,
ze powinnas sie wziac do roboty. Tylko zyciowe niedorajdy narzekaja n arynek
pracy. Czlowiek z glowa na karku ma setki mozliwosci - a chyba masz glowe na
karku, skoro skonczylas studia. Nie potrafisz sie sama utrzymac - idz - tak
jak Ci inni pisali - do opieki spolecznej. Twoje dziecinstwo sie juz
skonczylo!
Pozdrawiam
SDD
-
8. Data: 2006-06-17 23:35:45
Temat: Re: alimenty do matki
Od: "Pawel Szlaga" <h...@o...pl>
Użytkownik "Piotrek" <p...@m...com> napisał w wiadomości
news:e71snb$2eh$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> . Czy w tym przypadku należą mi się nadal alimenty, czy
>> sąd może uznać, że już mogę się sama utrzymać.
>
> W tej sytuacji nie należą Ci się już alimenty i każdy sąd uzna że możesz
> się już sama utrzymać.
Tez uwazam, ze Kamili nie przysluguja juz alimenty, aczkolwiek wiem ze sady
potrafia to widziec inaczej.
Niedawno mialem klienta (pracuje w studenckiej uniwersyteckiej poradni
prawnej), ktoremu sad apelacyjny nakazal placenie alimentow corce (zdaje sie
w wieku 24 lat), ktora skonczywszy jakas szkole morska z tytulem inzyniera i
po zrobieniu licencjatu, postanowila kontynuunowac studia uzupelniajace
magisterskie, czy cos takiego. W kazdym razie sad w uzasadnieniu stwierdzil,
ze w dzisiejszych czasach i sytuacji na rynku pracy trzeba sie caly czas
doksztalcac i roszczenia corki sa uzasadnione.
Wiem ze w przypadku, o ktorym pisze sa uzupelniajace magisterskie, a tutaj
Kamila pisze o doktoranckich, jednak uzasadnienie sadu bylo dosyc znamienne,
zwlaszcza poprzez powolanie sie na ciezka sytuacje na rynku pracy i
obiektywne trudnosci ze znalezieniem zatrudnienia.
Co nie zmienia faktu, ze uwazam tego typu roszczenia za naduzycie instytucji
alimentow.
-
9. Data: 2006-06-17 23:53:19
Temat: Re: alimenty do matki
Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>
Kamila wrote:
> Witam!
>
> Bardzo proszę o poradę. Moja matka płaciła mi przez pięć lat alimenty na
> moje studia. Studiowałam w systemie dziennym i uzyskałam tytuł
> magistra-inżyniera z wyróżnieniem. Nigdy nie powtarzałam roku ani też
> nie sprawiałam problemów wychowawczych i nie miałam konfliktów z prawem.
> W październiku bieżącego roku kończę 25 lat i mimo, że staram się o
> pracę w wielu firmach, pracy nie mam nadal. Chciałabym kontynuować naukę
> i zrobić doktorat. Moja matka złożyła pozew do sądu o wygaśnięcie
> obowiązku alimentacyjnego, sprawa ma się odbyć w lipcu. Sytuacja
> materialna mojej matki na dzień dzisiejszy wygląda dobrze, mój ojciec
> spłacił moją matkę z połowy majątku i dysponuje ona teraz dosyć pokaźną
> kwotą. Moja matka miała również rentę, ale już nie ma reny i musi się
> starać o pracę. Czy w tym przypadku należą mi się nadal alimenty, czy
> sąd może uznać, że już mogę się sama utrzymać. Bardzo bym chciała dalej
> się uczyć, ale niestety nie mam pracy.
>
Kodeks rodzinny nie definiuje konkretnego wieku do kiedy należą się
alimenty, ani od kiedy alimenty się nie należą.
Alimenty należą się dziecku, które nie jest się w stanie samodzielnie
utrzymać.
Ukończenie przez ciebie studiów raczej uprawdopodobnia szansę
samodzielnego utrzymania się, a cheć dalszego kształcenia będzie raczej
miała niewielki wpływ na decyzję sędziego, tym bardziej, że na studiach
doktoranckich masz duże szanse na otrzymanie stypendium doktoranckiego.
Tak więc szanse na utrzymanie alimentów masz raczej niewielkie.
Wspomnienie o doktoracie raczej pogorszy twoją sytuację w sądzie niż
polepszy.
Argument, że nie możesz znaleźć pracy miałby większe znaczenie.
Z drugiej strony jak pójdziesz na studia doktoranckie i otrzxymasz
stypendium, to matka i tak złoży kolejny pozew i tym razem nie będziesz
już miała żadnych argumentów.
Tak więc na twoim miejscu raczej na cud bym nie liczył, a bardziej
skoncetrował się na zrobieniu dobrego wrażenia na komisji, tak aby bez
problemu dostać stypendium doktoranckie. Na pewno będzie wyższe niż
alimenty.
Więc nie jest tak źle jakby to wyglądało na początku.
-
10. Data: 2006-06-18 07:30:05
Temat: Re: alimenty do matki
Od: "Big Jack" <m...@h...fdfyez.aw>
W wiadomości: news:e724lg$in5$1@inews.gazeta.pl
użytkownik *witek* napisał(a):
> Argument, że nie możesz znaleźć pracy miałby większe znaczenie.
A jakby sąd podszedł do argumentacji nie płacącego alimentów, że nie
może znaleźć pracy?
--
Big Jack
//////
( o o) GG: 660675
--ooO-( )-Ooo- *W nagłówku adres antyspamowy zakodowany w ROT11*