eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZniszone opakowanie=zniszczony towar? › Re: Zniszone opakowanie=zniszczony towar?
  • Data: 2004-08-31 12:06:11
    Temat: Re: Zniszone opakowanie=zniszczony towar?
    Od: "Paweł Stankiewicz" <s...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Tristan Alder <s...@p...onet.pl> napisał(a):

    > W odpowiedzi na pismo z dnia pon 30. sierpnia 2004 15:50 opublikowane na
    > pl.soc.prawo podpisane Paweł Stankiewicz:
    >
    > >> >> Zauważyłem, wyobraźnia nie jest Twoją mocną stroną.
    > >> > Stawiam 500 zł (+koszt biletów PKP lub PKS z i do Poznania) do 50 zł,
    > >> > że nie otworzysz tego pudełka bez jego zniszczenia.
    > >> Możliwe. Ale nie widzę powodu go otwierać.
    > > Nie chcesz zarobić 500 zł? Jeśli insynuujesz, że powodem mojego braku
    > > wyobrażenia o nieniszczącej metodzie otwierania opakowania są braki w
    > > mojej inteligencji, to osoba tak inteligentna, żeby owe braki zauważyć,
    > > powinna z łatwością poradzić sobie z tym problemem.
    >
    >
    > Nie wiem co chciałeś powiedzieć.
    To przeczytaj uważnie ze słownikiem w ręku to, pod czy podpisałeś się oraz to
    czego nie zacytowałeś.

    > Ja tylko tyle, że niewykluczone iż TEJ
    > sztuki nie dało się otworzyć bez zniszczenia opakowania. Jednakże nie TY
    > jesteś uprawniony do podejmowania takich dezycji za sprzedawcę. Das ist
    > alles.
    Być może. Czy możesz zacytować paragrafy określające zakres samoobsługi?

    > > Przecież nie roszczę pretensji, że mój warunek nie został spełniony.
    > > Natomist jego niespełnienie świadczy, że pracownikom Tesco wygodniej
    > > ciągać się ze mną po sądach, niż pokazać egzemplarz do prezentacji, o
    > > którego istnieniu byłem zapewniony.
    >
    > Oczywiście. Choćby dlatego, żeby udowodnić wandalowi,
    Czy to był akt wandalizmu to się dopiero okaże.

    > że nie on rządzi w sklepie. Wiesz co to jest SKLEP[1]?
    No.

    > Więc realizuj te założenia. A nie niszcz cudzej własności.
    Która i tak uległa by zniszczeniu przy założeniu, że Tesco przestrzega prawa.
    Poza tym-czyżbyś nie zauważył, że piszemy o zdarzeniu z zeszłego tygodnia?

    > >> > Wydaje mi się, że kable do telewizorów są na wtyczki i w odróżnieniu od
    > >> > opakowania są niezbędne do jego użytkowania.
    > >> No i? Mówisz:
    > >> >> > Nie zniszczyłem całości zbioru, ale jego część.
    > >> Tu tak samo.
    > > Tak, ale czy człowiek tak inteligentny nie dostrzega różnic w znaczeniu
    > > częśći tych zbiorów dla ich funkcjonowania?
    >
    > I co to zmienia?
    Ma to wpływ na wielkość szkody.

    > Błona dziewicza też niewiele zmienia dla funkcjonowania
    > kobiety. A jednak zdarzały się procesy w sprawie jej pozbawienia taką czy
    > inną metodą.
    Bzdura. Rozdziewiczenie ma wpływ na psychologiczne, a często i na społeczne
    funkcjonowanie. Poczytaj lepiej sobie coś z seksuologii, psychologii,
    etnologii zwłaszcza o wpływie inicjacji na pszyszłość. Poza tym towary mają
    chyba mnijesze prawa niż ludzie?

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1