eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZniewazenie uczniow przez dyrektora szkoly. Powiedzmy, ze czysto teoretyczne rozwazania › Re: Zniewazenie uczniow przez dyrektora szkoly. Powiedzmy, ze czysto teoretyczne rozwazania
  • Data: 2008-09-20 17:27:59
    Temat: Re: Zniewazenie uczniow przez dyrektora szkoly. Powiedzmy, ze czysto teoretyczne rozwazania
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Ajgor" <a...@m...pl> napisał w wiadomości
    news:gavifh$djd$1@news.dialog.net.pl...

    > Jakis czas temu na wlasne uszy slyszalem, jak dyrektor pewnej szkoly
    > sredniej powiedziala dokladnie takie slowa:
    >
    > "Ta cala gówniażeria z mojej szkoły, to jedna wielka banda kłamców i
    > oszustów. Wszyscy kłamią, a słowa nauczyciela są dla mnie święte".
    > Chodziło o konflikt pewnego nauczyciela z uczniem. A teraz pytanie. Czy
    > takią wypowiedź można uznać za obrazę godności uczniów? Pomijam fakt, że
    > ktoś taki w ogóle nie powinien pracować w szkole. Ale jak się ma do tego
    > prawo?

    W mojej ocenie za obrazę gdonosci uczniów uznać można, tym nie mniej nie
    bardzo wiem, co też miałoby z tego w dalszej konsekwencji wynikać. Nie
    przypominam sobie żadnego przepisu, który w takie sytuacji chroniłby
    zbiorowość. No a wykazanie, że zniesławiono któregoś z uczniów
    indywidualnie w mojej ocenie jest niemożliwe.

    Otwartym pozostaje kwestia etyki zachowania dyrektora, bo choć oczywiście
    nie można wykluczyć, ze faktycznie to nauczyciel mówił prawdę, a nie
    uczniowie, to forma wyrażenia tej hipotezy cokolwiek pozostaje w
    sprzeczności z powszechnie przyjętymi zwyczajami. Chyba,m że to była
    wypowiedź absolutnie prywatna w jakimś małym gronie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1