eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZniewazenie uczniow przez dyrektora szkoly. Powiedzmy, ze czysto teoretyczne rozwazania › Re: Zniewazenie uczniow przez dyrektora szkoly. Powiedzmy, ze czysto teoretyczne rozwazania
  • Data: 2008-09-21 09:19:57
    Temat: Re: Zniewazenie uczniow przez dyrektora szkoly. Powiedzmy, ze czysto teoretyczne rozwazania
    Od: Piotr <p...@a...net.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Ajgor pisze:
    > OK. Opisze caly przypadek.
    > Niestety mam syna powaznie nieuleczalnie chorego. Ma na to wszelkie
    > potrzebne zaswiadczenia lekarskie. Z powodu choroby czesto nie jest w szkole
    > (po prostu czesto rano nie jest w stanie zwlec sie z lozka. Doslownie jest
    > nieprzytomny).
    I ma zaświadczenie lekarskie o tym, że z powodu choroby (jakiej?) może
    często nie wstawać z łóżka i nie przychodzić na lekcje?

    > Opuscil dwie klasowki.
    > Zglosil sie do nauczycielki, zeby umozliwila mu zaliczenie materialu z tych
    > klasowek. (...) Ewidentnie sobie z niego jaja zrobila.
    Oczywiście dokładnie wiesz, co mówią o zaliczaniu prac klasowych po
    terminie WSO/PSO/regulamin szkoły, na wszystkich zebraniach i
    spotkaniach w szkole byliście i rozmawialiście wcześniej z nauczycielem,
    zanim pociecha poszła na skargę do dyrektora, prawda?

    > i wlasnie wtedy wypowiedziala te
    > slowa. Ze "Ta cala gówniażeria z mojej szkoły, to jedna wielka banda kłamców
    > i oszustów. Wszyscy kłamią, a słowa nauczyciela są dla mnie święte".
    No kulturalne to nie było. Ale ponieważ nie odniosła się konkretnie do
    określonej osoby-sądzę, że *prawa* nie złamała. Chcesz-idź do kuratorium.

    Swoją drogą nie wydaje mi się, żeby po w 100% kulturalnej rozmowie typu:
    "Pani dyrektor, mamy problem, nie bardzo nasz syn nie może dogadać się w
    sprawie zaliczenia takiego-a-takiego materiału z nauczycielem, zbliża
    się koniec semestru, kiedy może w końcu to zdać? Chodziliśmy na
    wszystkie zebrania, wcześniej też próbowaliśmy kontaktować się z
    nauczycielem prowadzącym dany przedmiot, nie przyniosło to efektu. Jak
    rozwiążemy tę kwestię?' dyrektor zaczął rzucać słowami typu
    "gówniarzeria, kłamcy i oszuści".

    > Najkrocej mowiac wynikalo z niej, ze dyrektorka ma za przeproszeniem w dupie
    > chorobe mojego syna, i zaswiadczenia od lekarza. Ze w ogole nam łaske robi,
    > ze go toleruje w szkole, i ze jak jej sie tak spodoba, to syn nie bedzie
    > mial usprawiedliwianych nieobecnosci, chociaz by mial zaswiadczenie od
    > ministra zdrowia.
    Ile tych godzin opuszcza w ciągu semestru (ogólnie i na danym przedmiocie)?
    Czy spełnia warunki, aby być klasyfikowanym?
    Czy nauczyciel dopełnił obowiązku poinformowania o zagrożeniu oceną
    niedostateczną zgodnie z aktami prawnymi szkoły?
    Czy Wy dopełniliście wszystkich obowiązków rodziców zgodnie z aktami
    prawnymi szkoły?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1