eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZnalazłem se motocykl › Re: Znalazłem se motocykl
  • Data: 2023-08-16 19:23:45
    Temat: Re: Znalazłem se motocykl
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 16.08.2023 o 16:59, J.F pisze:

    >> Bo on wiedział, że jadą do niego i poradził się kogoś mądrego. Zakup
    >> byłby paserką, ale on nie kupił - dopiero zamierzał, jak dokumenty
    >> dostarczą. Ukrywanie byłoby paserką, ale on nie ukrywał, bo przecież
    >> stał na widoku. W zasadzie te lumpy go tam niemal postawiły - on im
    >> pomógł przewieźć. To zbyt idealna wersja, by była prawdziwa.
    > I tego wszytkiego dowedział sie w godzine, jak go mamusia ostrzegła,
    > ża policja sie o niego pytała, czy wiedzał od początku, motor od razu
    > wystawil, tylko nikt nie przyjechal ani wieczorem, ani rano, ani o
    > 15-tej, ani o 18-tej, i dobiero Shrek zadziałał?

    Telegram do Wyszkowa wysłali wieczorem, ale nikt po nocy nie biegał.
    rano dzielnicowy podjechał i zapytał. Dzielnicowy pozałatwiał resztę
    spraw, wrócił do jednostki i odpisał na telegram. Dyżurny dostał
    odpowiedź i znalazł referenta. Mamy 14:00 :-)
    >
    > No, wieczorem to nie bardzo było jak szukac, bo nie wiadomo gdzie, i
    > ciemno, rano moze jeszcze sprawa nie rozdysponowana, czy i kiedy ktos
    > sie pofatygował do Wyszkowa to nie wiemy, czy dostal konkretny adres,
    > czy tylko "gdzies w Warszawie" to tez nie wiemy, ale widac, ze sie
    > nikomu nie spieszyło.

    Bo tak chcesz to widzieć.

    >> Stawiam, że to był główny plan. Albo właściciel BUSa by się zgłosił, ze
    >> za kilka stówek może "swoimi kanałami" odzyskać motocykl. Ale możliwości
    >> jest masa.
    >
    > Strasznie skomplikowany plan jak na kilka stowek.
    > Nie lepiej cos drozszego zwinąc, i bez kamer?

    Kamer nie wzięli pod uwagę. Bo by motocykl poza kadr wyprowadzili.
    Dlatego też ochrona byle komu monitoringu nie pokazuje.
    >
    >> Dlatego za ważne uważam odnalezienie tego, w jaki sposób właściciel
    >> BUS-a nawiązał kontakt z żulami.
    > A to koledzy nie wiedzą, ze to takie ważne, czy na pewno juz spytali?

    Nie mam zielonego pojęcia.
    >
    >> Może się okazać, że nie ma racjonalnego
    >> sposobu i wówczas za najbardziej prawdopodobne uznałbym to, że to on
    >> zaaranżował sytuację, a żule po prostu byli pod ręką i za kilka złotych
    >> pomogli.
    > Jechal drogą, zobaczyl motocykl jaki zawsze chcial miec, zatrzymał,
    > spytał żuli czy nie wiedzą czyj to, bo chce kupic ... a żule mowią,
    > ze ich, po wujku :-)

    Bardzo wiarygodna wymówka.
    >
    >> Oczywiście, jeśli to jakiś uznany w okolicy hobbista, to żule mogły
    >> przyjść do niego pieszo z ofertą, że wujek umarł i mają motocykl. Ale
    >> zaparkowany z ulicy i bez papierów, to już ociera się co najmniej o
    >> nieumyślną paserkę.
    > Czy paserka moze byc nieumyslna?

    Akurat tak. Są dwie: umyślna i nieumyślna.
    >
    > Jesli znany hobbysta, to powinien tez wiedziec ze papiery i spadek
    > najwazniejsze.

    Wiesz, przy starociach różnie bywa. Ja stawiam na to, że ten motocykl
    tam stał i wyglądał na porzucony. Gość uznał, ze zabierze, bo niczyj.
    Trafił na Shreka. Lumpy tylko załadować pomogli.

    --
    (~) Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1