Użytkownik "Radzisz" <m...@F...onet.pl> napisał w wiadomości
news:akvai2$rko$1@aquarius.webcorp.pl...
> s...@p...onet.pl kliknął:
>
> > Jedyny minus zameldowania kogoś w swoim lokalu, z jakim się
> > spotkałam, to fakt nakładania opłat przez spółdzielnię "od łepka".
> też nie do końca, piszesz pisemko, że jest zameldowanych np. 5 osób, ale w
> rzeczywistości mieszkają tylko 3 osoby i spółdzielnia nalicza opłaty od
> trzech osób.
>
> > Drugi problem - ze sprzedarzą lokalu w którym ktoś jest
> > zameldowany - jest efektem nieporozumienia polegającego na błędnym
> > przekonaniu społeczeństwa, iż meldunek = prawo do lokalu.
> ale mi się wydaje, że meldunek = prawo do przebywania w lokalu ... jak
masz
> kogoś zameldowanego, a nie chcesz go wpuścić (wymachując "jakimś" dowodem
> własności ;) ) to on wywala przy asyście policji drzwi (pokazując dowód z
> meldunkiem) i może mieszkać, nie wiem co prawda czy może korzystać z
Twoich
> rzeczy ...(chyba nie), ale przecież może przynieść swoje.
> Nie przeraża Cię taka wizja ???
> --
Właśnie dlatego moje pytanie na grupie, bo podobno od wyroku TK meldunek nie
stanowi prawa do przebywania w lokalu ale nikt tego nie sankcjonuje. Dwa dni
temu policja odmówiła mi usunięcia pijaka z klatki schodowej, bo pokazał
dowód z meldunkiem na tejże klatce. Zameldowany jest u matki, ona go nie
wpuszcza więc ten urządził sobie barłóg na schodach. Nie zabrali go a o
wyroku TK /podobno z IV br./nie słyszeli-jest meldunek to może przebywać. A
teraz ten meldunek może być dokonany bez zgody właściciela, jeśli ten swoją
własność wynajął i podpisał umowę najmu.