(...)Sprzedawca na moje telefony zbywa mnie mówiąc, że "będą jutro" już
jadą z
> fabryki itp.Teraz zaproponował mi wykonanie usługi częściowej tzn. tylko
> część okien i to okucia nie z tymi funkcjami co zamawiałem.(Okna z dostawy
> gdzie klijent zrezygnował)Mam pytanie czy:
> 1. firma musi oddać zaliczkę.
> 2. należy mi się zadośćuczynienie (Nie będę miał okien zamontowanych przed
> zimą)
> 3.telefony do firmy będą oznaczały ,że upominałem się o wykonanie usługi.
>
> Będę wdzięczny z każdą odpowiedź.

Miałem podobny przypadek, tzn. przyjechały okna bez jednego (miało być
za kilka dni). Piekny pan chciał pieniążki za to, co dostarczył - ja na
to, że zapłacę, ale za wszystko. Piękny pan na to, że musi w związku z
tym zabrać okna, bo jak nie płacę, to mi ich nie zostawi.
Ja mu na to, że się zgadzam. Pan zabrał, za kilka dni miałem resztę +
montaż.
Piękny pan bardzo się wk... (lit.: "wk... się" - w znaczeniu potocznym
"mocno się zdenerwować";
przykładowo: "zagraniczny parlamentarzysta wk.. się").
Zaliczkę moja miał, ale niezapłacone okna wg moich wymiarów też, więc
fikać za dużo nie mógł.

Może kombinować, by wicisnąć ci cudze okna - zastranów się, czy nie
warto wziąć za np. 60% ceny. Misio będzie miał problem z głowy a Ty
dodatkowe pieniądze na coś tam.

Nie mogłeś dopominać się o selektywne wykonanie usługi, w oderwaniu od
okien.

Pzdr: Catbert, EHRM