W dniu 2011-05-10 18:18, spp pisze:
>> Obecnie własnościowe prawo do lokalu, jak już ktoś wspomniał, występuje
>> tam gdzie są nieuregulowane kwestie własności gruntów. Szczerze to jest
>> to bomba z opóźnionym zapłonem, bo jak się w końcu "cudownie odnajdzie"
>> "właściciel" działki na której stoi taki budynek, to posiadacze
>> "ograniczonego rzeczowego prawa własności" jakim jest spółdzielcze
>> własnościowe prawo do lokalu mogą gorzko zapłakać.
>
>
> Toż to samo słychać od wielu, wielu lat i jakoś ciągle mówimy o 'cudach'
> a nie powszechnym zjawisku.
>
Zależy gdzie posłuchać. O ile w kwestii "starych" mieszkań
spółdzielczych własnościowych za i przeciw przekształceniu we własność
odrębną jest kwestią dyskusyjną, to jeśli mieszkanie było wykupione
teraz i można było zrobić to tylko w ten sposób, to znaczy że mimo tych
wielu wielu lat grunt pod nim ciągle jest nieuregulowany. W Warszawie
było kilka spraw lokatorów kamienic "zwróconych właścicielom" gdzie
ludzie mieli właśnie tego typu mieszkania i nagle dowiedzieli się że
mają płacić po kilkanaście złotych od metra miesięcznie. A jak nie to
mogą sobie zabrać te mieszkania na plecy. Ciągle obowiązuje prawo "czyja
ziemia tego mury".

--
MZ