W dniu 12.04.2024 o 21:03, J.F pisze:

> Gabinet ginekologiczny w klasztorze ... jakos podejrzanie brzmi :-)

Chyba w męskim, bo żeńskim klasztorze jest kupa samic i niekoniecznie
zachodzą w ciążę i ją przerywają albo wręcz odwrotnie, właśnie
przerywanie ciąży w klasztornym zaciszu najlepiej wychodzi. Co by jednak
nie powiedzieć, to działania ginekologa nie ograniczają się tylko do
ciąż i ich przerywania, więc w klasztorze też miałby klientki.

> A okulistyczny mogłby być.

A z czego wynika ta dyskryminacja, że okulista zakonnik jest OK, ale
ginekolog to już nie?

> Ba - niektóre się zielarstwem zajmują, pacjentów przyjmują :-)

Żadna nowość, duża część współczesnej, europejskiej medycyny ma swoje
początki właśnie w zakonach, na przykład lazaryci czy joanici, a to już
prawie tysiącletnia tradycja.