Dnia Sat, 20 Jan 2007 01:53:34 +0100, pit napisał(a):

> Pouczać ich możesz do (za przeproszeniem) usranej śmierci. Jeśli masz
> jakąś władzę nad nimi, to zabierz jednemu czy drugiemu premię,
> ewentualnie jak to nie poskutkuje zwolnij jednego. Zobaczysz jak szybko
> sę nauczą. Atak to zawsze będziesz dla nich "dupą wołową", do której
> będzie można się głupio śmiać z telefonem przy uchu.

Źle mnie zrozumieliście. Poprostu zwykłe gadanie i straszenie pozbawianiem
premii niczego nie daje. To poprostu ludzie. Nie chcę z drugiej strony za
każdym razem lecieć z każdą sprawą do bezpośrednich przełożonych. Robiłem
już tak kilkarotnie, można sobie gardło zdzierać. Wierz mi, dla palaczy,
maniaków komórkowych zabranie premii działa krótkotrwale. Mija jakiś czas i
sytuacja się powtarza. Nawet nagany BHP-owca nic nie dają z wpisem do akt.
Wielu uważa, że co im się może stać podczas normalnych czynności jeśli
pracują już w zawodzie ponad 10-20-30 lat. Błędnie myślenie. Post nie ma
ukazywać mojej bezradności gdyż jako ich przełożony zawsze dbam o
bezpieczeństwo i z drugiej strony o produkt jaki wykonują.
Nie zwykłem tyranić i gnębić dlatego uważam, że warto zrobić afisz
2x1,5metra z czarno na białym zakazać wszelkich czynności niezgodnych z
regulaminem podlegającym egzekucjom finansowym.

Zwolnić człowieka to też nie rozwiązanie - to ostateczność.

Potrzebowałem paragrafu i go uzyskałem za co części grupowiczów serdecznie
dziękuję. Dalsze kwestie dywagowania o metodach i stanowczego zarządzania
zespołem ludzkim pozostawiam dla własnych rozstrzygnięć.

Pozdrawiam
===Tomy===
--
Software is like sex:
it's better, when it's free!