eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWyrok SN - odpowiedzialnosc za przelewRe: Wyrok SN - odpowiedzialnosc za przelew
  • Data: 2008-12-25 13:21:35
    Temat: Re: Wyrok SN - odpowiedzialnosc za przelew
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Icek" <i...@d...pl> napisał w wiadomości
    news:givbd6$397$1@node1.news.atman.pl...

    Moim zdaniem demonizujesz naprawdę ten problem.

    Wprowadzenie weryfikacji przychodzących przelewów w mojej ocenie wymusi
    następujące zmiany. Bank prowadzący rachunek musi podać jego właścicielowi
    dokładnie dane, które muszą być wpisane w przelewie, by przelew był
    zaakceptowany. Zwyczajowo to są trzy pola alfanumeryczne: nazwisko, adres,
    miasto. Na taki ALLEGRO przykładowo sprzedający po prostu te dane umieści w
    polu. Kupujący przy redakcji przelewu elektronicznego skorzysta z funkcji
    kopiuj-wklej. Tu zagrożenia nie widzę żadnego.

    W przelewach do znanych sobie kontrahentów po prostu nie będzie się
    wpisywać tych danych. Znam konto ENION, Zakładu Gazowniczego, Wodociągów.
    Tym samym zwalniam bank z obowiązku weryfikacji. Podobnie, jak będę wysyłał
    kumplowi kilka złotych, to albo mam do niego zaufanie i wpiszę sam
    rachunek, albo musi mi podać dokładne dane rachunku bankowego. Zresztą
    przecież tu przeważnie dokonuje się wpłat na ich blankietach, więc
    rozbieżności nie powinno być.

    Trzeba by było jakoś unormować sprawę w okienkach pocztowych czy bankowych,
    gdzie ręcznie wklepywane są dane do przelewu. Tu może być problem
    faktycznie, bo czynnik ludzki, czyli kasjer może zrobić literówkę.

    Inny sposób jaki mi przychodzi do głowy to skonstruowanie usługi
    weryfikacji przelewu drogą elektroniczną. W dobie komputerów i Internetu
    moim zdaniem dało by się w każdym banku uruchomić usługę polegającą na tym,
    że on-line sprawdzane jest, czy przelew jest poprawny. Czyli terminal
    kasowy, portal transakcyjny czy one miejsce, gdzie generowany jest przelew
    wysyła do serwera banku pytanie zawierające numer rachunku i te trzy pola.
    Serwer sprawdza zgodność i zwraca odpowiedź "tak" lub "nie". Jeśli operator
    otrzymuje odpowiedź "nie" to po prostu sprawdza dokładnie, czy nie ma
    literówki. a jak nie ma to odmawia przyjęcia zlecenia od klienta. nie wiem
    tylko, czy technicznie by się to nie zapchało, bo to jednak są tysiące
    przelewów na godzinę. Ale znam podobne serwery i działa to on-line w
    kilkanaście sekund, więc moim zdaniem się da. Co więcej można by było
    liczyć sumę kontrolną z tych pól alfanumerycznych i ją wysyłać do banku.
    Odcinamy 99% błędów przypadkowych juz przy wysyłce.

    Reasumując, to mojej ocenie jest to do zrealizowania.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1