eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWkroczenie straży miejskiej na posesje › Re: Wkroczenie straży miejskiej na posesje
  • Data: 2009-03-10 22:45:59
    Temat: Re: Wkroczenie straży miejskiej na posesje
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:d6vi86-675.ln1@ncc1701.lechistan.com...
    > Robert Tomasik pisze:
    >>>> Pewnie masz rację, z tym, że czasem lepiej ugiąć się, by zwyciężyć.
    >>> Znaczy się wpuścić ich a potem ich zniknąć? ;->
    >>> BP,NMSP ;)
    >> Nie. Potem spokojnie iść dalej spać. Po cholerę się denerwować. Chcą
    >> obejrzeć kotłownię, to ich sprawa. Niech oglądają.
    > Ich sprawa?
    > I teraz powiedz mi, gdzie widzisz tę granic tej "ich sprawy"? Bo póki co
    > ta granica zdaje się oddalać w nieskończoność...

    Chciałbym niśmiało zwrócić uwagę, że to niestety my wybieramy Ich.

    > Niedługo zaczną sprawdzać wywieszanie flag, mamroczenie pieśni
    > patriotycznych, kontrolować obchodzenie świąt kościelnych i
    > państwowych...


    Nie wykluczone. Co więcej zaczną to czynić z naszego mandatu i to wydaje mi
    się gorsze.

    A poważnie. W oglądaniu mojej kotłowni nie widzę niczego niestosownego,
    skoro tylko będą je oglądać u wszystkich i przykładnie karać wszystkich
    spalających szkodliwe odpady z tworzywa sztucznego - bez wykluczania
    przyjaciół króliczka. Mnie też wkurza gryzący dym z komina sąsiada.

    Obowiązkowe wywieszanie flag wydaje mi się nie najszczęśliwszym pomysłem,
    tym nie mniej w historii naszego kraju co raz, to albo tego zakazywano, a
    nakazywano. Po prostu czeka nas kolejna zmiana i tyle. Nie pierwsza, a i
    pewnie nie ostatnia. Może dożyję Sejmu, który wreszcie zrozumie, że po
    prostu najlepiej pozostawić w tym zakresie wolność obywatelom. Ci, którzy
    odczują taką potrzebę, flagi wywieszą. Pozostali nie i tyle, chyba, ze im
    będzie głupio przed sąsiadami.

    Kontrola obchodzenia takich czy innych świąt już też była. Ja pamiętam
    czasy obowiązkowego udziału w pochodzie pierwszomajowym oraz sposoby
    unikania tego obowiązku - dla samej draki zresztą bez żadnego głębszego
    podtekstu politycznego. W mojej ocenie - na całe szczęście - Polacy są
    bardzo odporni głupotę rządzących, za to jakoś nie mogą wybrać mądrych do
    rządzenia. Przykre, że w bez mała czterdziestomilionowym kraju ciężko
    znaleźć tych kilku, no ale to chyba też już tradycja. A skoro czegoś
    zmienić nie można,to pozostaje polubić.

    I zrobiło się bardzo filozoficznie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1