W dniu 06.12.2021 o 08:53, Tomasz Kaczanowski pisze:
> W dniu 04.12.2021 o 18:19, Dawid Rutkowski napisał:

>>
>> Nie śmiałbyś się, gdyby poszło gorzej - szpital, "długi covid", trwałe
>> kalectwo, śmierć.
>> Poszlo lepiej bo chorobę przyniósł do domu zaszczepiony czlonek rodziny.
>> Bez szczepionki zachorowalaby NA PEWNO - a prawie na pewno znacznie
>> ciężej.
>> Taki z tego wniosek.
>
> Tak tak, a gdyby dostał poważnego NOP-a to co miałby powiedzieć...
> Ryzyko masz zawsze, jeśli tego nie rozumiesz to trudno, ale takie jest
> życie. Wybiera sie rozwiązania dla siebie bardziej właściwe, to co dla
> jednego jest niebezpieczne, dla drugiego niekoniecznie i odwrotnie.

A jakie jest ryzyko dostania _poważnego_ NOP-a (chwilowe swędzenie, czy
podwyższona temperatura przez 1-2 dni to naturalna reakcja, a nie NOP,
świadcząca, że szczepionka działa), w porównaniu z ryzykiem
zachorowania, albo konieczności wymiany płuc na nowe?

A to:
"co dla jednego jest niebezpieczne, dla drugiego niekoniecznie i
odwrotnie." jest zwykłą bezczelną manipulacją antyszczepów.

To nie jest 1:1 - ryzyko _poważnego_ NOPa jest praktycznie żadne.
Większe jest prawdopodobieństwo dostania sraczki po marchewce kupionej w
warzywniaku.

>> Zdecyduj się - "obowiązkowe" czy "bez karabinu"?
>> Normalny widząc wkoło epidemię korzysta ze wszystkiego, co chroni
>> siebie i innych - masek, mycia rąk, szczepionek.
>> Obowiązek szczepień jest dla bydła - rozsadni ludzie szczepiliby się i
>> tak bez żadnego obowiązku.
>
> Człowiek inteligentny zaś korzysta z tych, które uważa za skuteczne i
> nie kupuje maści na szczury.

Człowiek inteligentny korzysta z tych, które fakty naukowe wskazują na
skuteczne i nie wstrzykuje sobie wybielacza, bo uważa, że jest skuteczny.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr