-
Data: 2005-11-29 12:46:52
Temat: Re: Wada towaru --co to ?
Od: "RT" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]
> Od 2001 roku zmieniły się przepisy i w stosunkach z konsumentami
zamiast
> rękojmi zastosowanie będzie miała odpowiedzialność sprzedawcy za
> niezgodność towaru z umową, uregulowana w ustawie o szczególnych
> warunkach sprzedaży konsumenckiej.
>
Z przytoczonego przeze mnie cytatu wynika , że jesli towar był wolny od
wad w momencie sprzedaży to nie mozna mówić o niezgodności towaru z
umową .
Powtarzam zatem pytanie . Czy usterka (rozregulowanie lub uszkodzenie
drobnej części w urządzeniu ) to wada towaru powodująca mozliwość
skorzystania z ex rękojmi ?
Art 4 p.1 ustawy o warunkach sprzedaży konsumenckie mówi że :
Art. 4.
1. Sprzedawca odpowiada wobec kupującego, jeżeli towar konsumpcyjny w
chwili jego wydania jest niezgodny z umową; w przypadku stwierdzenia
niezgodności przed upływem sześciu miesięcy od wydania towaru domniemywa
się, że istniała ona w chwili wydania.
Sprawa wydaje się być oczywista.
Jesli klient z powodu drobnej usterki wynikłej z normalnego uzytkowania
stwierdza że towar jest niezgodny z umową choc mineło więcej niż 6
miesiecy od kupna to nie ma racji i sprzedawca może klienta zobowiązać
do skorzystania z gwarancji.
A zatem usterka wynikła z normalnego zużycia to nie wada towaru ?
Według mnie wada towaru to powód z którego usterka powtarza się często.
Wada towaru to też : istotna usterka , której nie można całkowicie
usunąć poprzez drobną naprawę.
Zatem nie może klient biegać do sklepu bo mu sie wydaje, że towar ma
wady.
Musi być to kolejna naprawa ( nowe przepisy mówią juz chyba że wystarczy
aby była to druga naprawa) .
Musi być opinia serwisu lub rzeczoznawcy zatem i tak klient powinien
skorzystać chociaż raz z gwarancji -czyli skontaktowac się z serwisem.
> Nie ma obecnie przepisu, który nakazywałby sprzedawcy odebranie towaru
> od konsumenta, ale jeśli reklamacja jest zasadna, to sprzedawca musi
> zwrócić koszty poniesione przez kupującego, w szczególności koszty
> demontażu, dostarczenia, robocizny, materiałów oraz ponownego
> zamontowania i uruchomienia (art.8 ust.2 ustawy). Więc pewnie często
> taniej będzie pojechać...
>
Zgoda, że taniej porównując to do kosztów które poniesie klient.
Ale pytanie po co on te koszty ponosi lub chce przerzucic na sklep skoro
o wiele tańsza byłaby wizyta serwisanta?
A kto poniesie koszty transportu i opini rzeczoznawcy sklepowego jesli
reklamacja niebędzie uznana ?
Kto odwiezie sprzęt , zamontuje go i jak to rozliczyć z klientem , który
dalej uważa, że ma rację ?
Reasumując :
Czy klient może generować niepotrzebne koszty tylko dlatego, że nie zna
dokładnie swoich praw?
1) nie wie czy drobna usterka występująca po okresie 6 miesięcy używania
to wada towaru pozwalająca mu skorzystać z ex rekojmii ( klient z reguły
tego nie wie i ja mu się nie dziwię skoro nawet sprzedawcy tego nie
wiedzą)
2) nie wie czy reklamacja jest zasadna ( czy będzie uznana)
3) przywożąc sprzęt do sklepu pozbawia serwis możliwości sprawdzenia czy
sprzęt był zamontowany zgodnie z instrukcją.
Czy zatem sprzedawca odsyłający klienta z reklamacją do serwisu łamie
prawo ?
Czy jest zobowiazany do pośredniczenia między klientem a serwisem tylko
dlatego, że klient ma takie widzimisię ?
Mogę zrozumieć klienta , który zna dobrze przepisy i wie że jesli za
pierwszym razem skorzysta z rękojmi zamiast z gwarancji to jego
uprawnienia wzrastają w przypadku ponownego wystapienia usterki, ale tu
najczęściej przyczyną pieniactwa klietów nie jest cwaniactwo tylko
głupota polegająca na tym, ze klient sądzi iż jesli sklep odbierze towar
to łatwiej będzie skorzystać z rękojmii.
A zatem czy sklep musi ulec szantażowi klienta, że on wygeneruje koszty
jesli sklep nie przyjedzie i sam dostarczy sprzęt na sklep?
Czy legalne jest w tej sytuacji wyjscie pośrednie polegajace na tym , że
przysyła się do klienta serwisanta jako "przedstawiciela sklepu" w celu
wykonania ekspertyzy u klienta ?
Czy może taka wizytę odbyć sprzedawca lub własciciel sklepu aby
rozpatrzyć reklamację u klienta , czy też konieczna jest opinia
rzeczoznawcy z uprawnieniami ?
--
RT
Następne wpisy z tego wątku
- 29.11.05 13:12 kam
Najnowsze wątki z tej grupy
- Tymoteusz Sz.
- Re: Prezydent ułaskawia: Prezydent USA Biden (D) ułaskawia syna własnego
- Usiłowanie zabójstwa
- Immatrykulacja...
- Taka paralela historyczna... Shrek, nie czytaj bo zawału dostaniesz :)
- Taka paralela historyczna... Shrek, nie czytaj bo zawału dostaniesz :)
- "Wyjebongo" 33 i 1/3
- Zastrzelił kolegę
- Sąsiad o aktywistach
- Izrael kontra Hamas
- Korekta faktury Bolt
- Re: Sędzia v. Sędzią prezes SN już zawiadomieniem w prokuraturze
- Czy Sejm RP zahamuje proceder zabijania dla organów?
- Policjant użył broni, na skutek czego jego kolega został ranny.
- znów wrocław
Najnowsze wątki
- 2024-12-03 Tymoteusz Sz.
- 2024-12-03 Re: Prezydent ułaskawia: Prezydent USA Biden (D) ułaskawia syna własnego
- 2024-12-02 Usiłowanie zabójstwa
- 2024-11-30 Immatrykulacja...
- 2024-11-28 Taka paralela historyczna... Shrek, nie czytaj bo zawału dostaniesz :)
- 2024-11-28 Taka paralela historyczna... Shrek, nie czytaj bo zawału dostaniesz :)
- 2024-11-27 "Wyjebongo" 33 i 1/3
- 2024-11-27 Zastrzelił kolegę
- 2024-11-26 Sąsiad o aktywistach
- 2024-11-26 Izrael kontra Hamas
- 2024-11-26 Korekta faktury Bolt
- 2024-11-25 Re: Sędzia v. Sędzią prezes SN już zawiadomieniem w prokuraturze
- 2024-11-24 Czy Sejm RP zahamuje proceder zabijania dla organów?
- 2024-11-23 Policjant użył broni, na skutek czego jego kolega został ranny.
- 2024-11-23 znów wrocław