Użytkownik "Rafal..." <r...@a...w.sygnaturce> napisał w wiadomości
news:ak2b6v$2n7r$1@arrakis.solutions.net.pl...
> Witam...
> mam taki problem, z za granicy został wwzieziony elektroniczny słownik
> polsko-angielski (
> http://www.ectaco.pl/dictionaries/view_info.php3?dic
t_id=267&refid=4&rf
> r_id=1&rqt_id=95 ), wartość tego w USA to 385USD na granicy celniczka
> zażądała, na podstawie jakiegoś tam artykułu, zapłacenia 22% VATu...
> (354zł) (dodatkowo dostałem mandat 100zł za nie zgłoszenie towaru...),
> teraz kwestia jest taka, że chcę sie odwołać od tej decyzji i nie wiem
> jak napisac dokładnie odwołanie, bo przedałaby sie jakas podstawa
> prawna etc... Pani w Ectaco Polska twierdzi, że celniczka bezprawnie
> naliczyła... słownik jest na własny użytek, był w bagażu podręcznym...
> prosze o jakąś pomoc :)
>
> --
> Pozdrawiam - Rafal
> Forum dla Tarnowa - http://forum.tarnow.net.pl

Wszystko jest "w zasadzie" za użytek własny. Przepisy celne (nie mam pod
ręką kwot) mówią, że powyżej pewnej kwoty należy zapłacić podatek akcyzowy
(o ile taki jest wymagany przy danej rzeczy) + podatek VAT.
Najlepiej zadać pytanie w UC.

Pozdrawiam.