> Jakieś 4 lata temu posesję obok kupiło dosyć młode małżeństwo - i od
> tamtej pory zaczeły się jazdy.

Popatrz na to wszystko z pozytywnej strony.

1. Masz darmową ochronę warsztatu, nagrania video plus regularne wizyty
policji,
możesz czuć się bezpiecznie nawet jak wyjedziesz na kilka dni.

2. Jeśli masz pracowników w warsztacie to nie zrobią zbyt dużo lewizny
pod twoją nieobecność bo kamera sąsiadów wszystko rejestruje...

3. Zapytaj ubezpieczyciela że skoro masz taką ochronę to może jakieś zniżki
by dali

4. Masz super układy z lokalną Policją, oni za którymś razem będą do ciebie
na kawę jedynie wpadali
co ci to przeszkadza? Inni inspektorzy także. A policja po którymś
niezasadnym wezwaniu może
takiego zgłaszającego chyba sama zacząć ścigać.....

5. Sam też włącz kamerę i ustaw przed ich posesją jakiegoś samochód-złoma,
albo dwa i daj kluczyki lokalnej młodzieży
niech mają swój klub...tylko ten samochód nie może dać się uruhomić, bo
jazda bez papierów to ryzyko.....

Pytanie co chcesz osiągnąć? Czego się boisz?


zbyszek