eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUpierdliwa sasiadka › Re: Upierdliwa sasiadka
  • Data: 2004-10-14 15:32:08
    Temat: Re: Upierdliwa sasiadka
    Od: samh <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Butcher napisał:
    [ciach]
    > Wszystko wiec ok i mowimy, ze mamy gdzies
    > sasiadke. Muza caly czas gra w dzien (tzn. po zajecia do jakiejs 19,20,
    > pozniej naprawde cichutko, a od 22 wcale). Dzis dzwonek do drzwi - policja
    > (dzielnicowy). Gosc powiedzial, ze sa skargi. Ja mu mowie, ze do 22 to chyba
    > moge robic co mi sie podoba. A on mi zaczal gadac, ze ma jednego skarzacego,
    > a jak znajdzie sie drugi swiadek halasu to moga nas podac do sadu grodzkiego
    > i wtedy wygraja. Sprawe nazwal: zaklocanie porzadku publicznego. Wg mnie
    > zaden sad, bo to nie przestepstwo. Nie wiem nawet czy wykroczenie...

    [ciach]

    Chcesz podstawe prawna. Proszę bardzo art. 51 KW.
    Dodatkowo moze byc regulamin porzadku domowego i wspolzycia mieszkancow
    np. spoldzielni, ew. obowiazkow mieszkancow i zarzadcy nieruchomosci, a
    tam bedzie mowa o ciszy nocnej.
    Jesli bedziesz cwaniakowal jak czesc studentow (bez urazy) w takiej
    sytuacji przed sadem to zaplacisz i to sporo. Nalezy przeprosic, wyrazic
    skruche, obiecac poprawe i slowa dotrzymac to powinno sie na pouczeniu
    skonczyc. Jak nie to szukajcie innego lokum.

    samh
    --

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1