eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUmowa ustna - konsekwencjeRe: Umowa ustna - konsekwencje
  • Data: 2013-10-29 14:53:03
    Temat: Re: Umowa ustna - konsekwencje
    Od: Kris <k...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu wtorek, 29 października 2013 14:32:36 UTC+1 użytkownik Budzik napisał:
    > Przed wyjazdem dzwonie, wypytuje, prosze o prawde bo i tak jade z
    > mechanikiem, wiec wszelkie usterki "sie znajda"
    > Czy mozna próbowac wyciągnąc od naciągaczy zwrot kosztów w sytuacji kiedy w
    > ogłoszeniu jest A, telefonicznie sprzedawca potwierdza wszystko z
    > ogłoszenia po czym po dojezdzie okazuje sie, ze klima jest ale nie działa,
    > silnik ok, ale leci olej itp itd.
    To jakas plaga.Dokładnie 3 takie wyjazdy po ok 120km w jedną strone zaliczyłem jak
    wiosna szukałem auta. Kupiłem w końcu na miejscu/tu gdzie mieszkam.
    > Innymi słowy na ile taka rozmowa o stanie samochodu + umówienie sie na
    > zakup niesie za sobia jakąkolwiek odpowiedzialność po stronie oferenta?
    "Panie jeszecze rano klima działała", "kurcze wczoraj silnik był suchutki, żadnych
    wycieków"
    Nie do udowodnienia.
    Jednego takiego z Chojnic załatwiłem jego własną bronią.
    Jechałem ponad 120km bo auto wg zapenień sprzedawcy igła itp. Na miejscu patrzymy a
    silnik mokry, pełno szpachlu pod farbą itp.
    Za dwa dni żona zadzwoniła(damski głos bardziej wiarygodny) do tego gościa, wypytała
    o stan auta(oczywiście super hiper, nówka ,igła)i wkręciła go że jest gotowa kupic
    tylko że pracuje itp i żeby za dodatkowa dopłatą gość przyjechał autem do
    miejscowości odległej o 90km od Chojnic.
    Gość dał sie wkrecić i w dwa auta dygali nastepnego dnia te 90km w jedną stronę.
    Trochę to dziecinne było ale naprawdę gościu mnie wku...ł pożądnie- przez telefon
    mówiłem że na stację diagnostyczna pojedziemy sprawdzić, miernik lakieru będe miał
    itp. Mimo tego ten bezczelnie kłamał że auto igła i jego ojciec nim ostatnie 2 lata
    jezdził.Na miejscu okazało się ze auto nawet nie zarejstrowane na sprzedajacego tylko
    dwie umowy są.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1