W dniu 08.10.2021 o 07:31, J.F pisze:
>> Dokładnie. Warunki były podłe, ale dało się żyć.
> No ale wystarczyloby poczekac z likwidacja i zadnego powstania by
> nie bylo. No chyba, ze taka twoja teza - poczekali na stabilna
> sytuacje frontowa.

To mój domysł, a nie jakaś "tajemna" wiedza. Równie dobrze po prostu
wcześniej nikt tak nie "odjechał", żeby wymyślić masowe mordowanie
ludzi. Bo to do wymyślenia też proste nie było i trzeba było chyba
czegoś się naćpać. Z tym, ze słyszałem, że narkotyki u Niemców były
akurat dość powszechne.

>> Nawet Policja Żydowska nie miała broni, tylko pałki. Zresztą
>> "lekka piechota" w konfrontacji z regularnym wojskiem niem ma szans
>> większych.
> Raczej pomysl o niezbednych srodkach potrzebnych na opanowanie
> takiego powstania. Nawet nie likwidacje, tylko izolacje - czyli
> najmniejsze srodki aby powstanie z getta nie wyszlo, i niech tam
> sobie z glodu zdychaja.

U nas były dwa Getta i jak się tak zastanowię, to biorąc pod uwagę
długość granicy nie wiem, czy nie trzeba by było więcej żołnierzy, niż
tych osadzonych. Po z tym trzeba żołnierzy zmieniać.
>
>>>> Datego robiono to w tajemnicy.
>>> O, mysle, ze jednak troche sie bali ujawnienia tego faktu. Opinia
>>> miedzynarodowa, czesc wlasnych obywateli, itp. Takimi rzeczami
>>> lepiej sie nie chwalic.
>> Wymordowania całego narodu ukryć się nie dało. Wcześniej, czy
>> później ktoś by się zdziwił. Tego - moim zdaniem - ukryć się nie
>> dało.
> No wlasnie - pozniej. A pozniej to zwyciezcow nikt nie sadzi. A
> chwilowo - przesiedlamy ich na wschod ...

Dlatego też moim zdaniem to było obliczone na "teraz", a nie "później".
Później było wiadomo, że się wyda. Nie da się ukryć zamordowania
milionów ludzi.

> Hm, az mi sie nie chce wierzyc, zeby pisala o tych masowych mordach
> w komorach gazowych. No chyba, ze naprawde pisala, swiat wiedzial,
> ale ... naprawde nic sie nie dalo zrobic ...

Mnie się wydaje, że spora część ludi po prostu nie wierzyła, ze można
taki numer zrobić.


--
Robert Tomasik