-
Data: 2003-12-03 23:57:35
Temat: Re: To do Ciebie złodzieju!
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Choć trudno odmówić Ci racji, to jednak jest wiele argumentów, że nie masz
jej do końca. Pozwolę sobie przyjąć postawę adwokata diabła. Oto moje
argumenty:
1. Autorzy wywalczyli, że dostają haracz od nagrywarek, magnetofonów,
kopiarek i innego sprzętu powielającego - z czego nietrudno wywieść
wniosek, że zdają sobie sprawę, że urządzenia te służą zwielokrotnianiu
utworów i na to przyzwalają pobierając opłatę. Chcącemu nie dzieje się
krzywda.
2. W sposób widoczny gołym okiem ceny oprogramowania, a i również innych
nośników są zawyżane. Ja rozumiem, że obowiązują tu prawa rynku, ale
rzeczywisty koszt systemu operacyjnego, to kilkadziesiąt złotych.
Mikrosoft mimo wszystko jest obecnie monopolistą i gdyby ustawił cenę
sprzedaży na rozsądnej wysokości, to większość osób by to kupiła. A ja
osobiście słyszałem wypowiedź przedstawiciela tej firmy, który oświadczył,
że oprogramowanie musi być takie drogie, bo w cenę sprzedanych egzemplarzy
wlicza się straty z tytułu kopiowania. No to poniekąd znowu sami
dopuszczają ten proceder czerpiąc z niego korzyść.
3. Powyższe względy, a i znaczna dysproporcja ceny programów w stosunku do
naszej zasobności spowodowała, że grzech piractwa w naszym kraju stał się
niemal powszechny. Niech rzuci kamieniem, kto nigdy nie dotknął się
pirackiej kopii. Tak więc powszechne przekonanie o bezpodstawności
roszczeń firm programistycznych jest tak wielkie, że wiele osób nie zdaje
sobie sprawy, że popełnia przestępstwo. A całą tę aferę uważa za swoiste
polowanie na czarownice.
4. Wiele osób kupiło w sklepie komputer i był tam już zainstalowany
system. Dla wielu osób jest to część komputera. Czy kupując telewizor
zastanawiasz się, że w pilocie jest też taki mały program i też ktoś ma do
niego prawa autorskie? Nie. I jest to naturalne. Niezgodne z prawem, ale
jak najbardziej naturalne moim zdaniem zachowanie. Wielu nabywców
komputerów kupuje to dla latorośli jako zabawki. I nawet im do głowy nie
przyjdzie, że tam jest coś nielegalnego. Tutaj sporo winy ponoszą
sprzedawcy komputerów, którzy powinni po prostu system dawać w cenie
komputera. I wówczas, jeśli właściciel sobie zainstaluje inny, to jego
sprawa.
5. Ustanowione w naszym kraju prawo autorskie jest co kolwiek nie do końca
przemyślane. Choćby ta uwaga, ze prawa autorskie do programów wygasają po
pięciu latach. Ale takich różnych szczegółów jest wiele. Pomimo tego, że
zostanę zakrzyczany, to ja nadal uważam, że samo posiadanie w prywatnym
komputerze nielegalnego softu nie jest przestępstwem. Po pierwsze
społeczna szkodliwość czynu w tym wypadku jest znikoma. Po drugie przy
mądrym i przemyślanym tłumaczeniu bardzo trudno wykazać wszystkie znamiona
przestępstw wchodzących w rachubę. Bo albo nie ma korzyści albo nie ma
celu ustawowego. Te zarzuty, to tak na pograniczu prawa i sprawa nie jest
moim zdaniem do końca oczywista. Wiele zależy od szczegółów.
6. W wypadku komputerów znajdujących się w domach widzę dość poważne
kłopoty dowodowe. Komputer, to komputer. Przy ujawnieniu przestępstwa w
rzeczywistości wirtualnej zawsze pozostaje pytanie, kto siedział przy
klawiaturze. Ale na dobrą sprawę, to w wypadku nielegalnego softu widzę
sporo problemów dowodowych przy przemyślanej obronie. Jak jest kilku
domowników i nikt się nie przyzna do używania komputera, to komu
przedstawić zarzut? Najczęściej ktoś się tam do posiadania tego komputera
przyznaje, ale na upartego, wszyscy mogą się wyprzeć. I co wówczas? W
firmie sprawa jest klarowna. Jest właściciel, jest jakiś zarząd, jest
ewentualnie informatyk. Ale w domu, to po prostu liczenie na przyznanie
się do winy. A ja, jakby co to oświadczam, że odmawiam wyjaśnień. Wysoki
sądzie przyniosłem komputer ale go nawet nie włączyłem, bo nie miałem
czasu. Od roku nie mam czasu - i proszę dowieść, że kłamię. Są w systemie
zapisy, że coś robiono, ale kto z domowników to robił? Może moja 5-cio
letnia córa? Może jej zarzut postawić?
Następne wpisy z tego wątku
- 04.12.03 00:54 Arek
- 04.12.03 00:56 Arek
- 04.12.03 00:59 motto
- 04.12.03 01:02 Marcin Debowski
- 04.12.03 01:19 Peter 'Mikolaj' Mikolajski
- 04.12.03 01:22 motto
- 04.12.03 01:21 Marcin Debowski
- 04.12.03 01:45 Arek
- 04.12.03 03:00 xmarcel
- 04.12.03 03:54 Arek
- 04.12.03 07:16 Leszek
- 04.12.03 09:36 Jacek Krzyzanowski
- 04.12.03 09:38 Arek
- 04.12.03 09:38 Leszek
- 04.12.03 09:45 Peter 'Mikolaj' Mikolajski
Najnowsze wątki z tej grupy
- oferta na ubezpieczenie OC życie prywatne
- e-doręczenia
- Zbieranie podpisów przed sklepem
- cenzura internetu
- ulaskawienie
- Kto wytłumaczy "głupiemu" prezydentowi Dudzie wielką moc prawną "dekretu premiera" TUSKA? [(C)Korneluk (2025)]
- Natalia z Andrychowa
- Re: Bodnatura BARDZO tanio wyceniła Owsiaka. HAŃBA!
- CYA: Minister Finansów odbija piłeczkę do PKW :-) [obiektywny brak możliwości wykonania wewnętrznie sprzecznej uchwały]
- Komendant odszedl z hukiem
- Jak na naszych oczach odradza się cenzura :-)
- 19 migrantów
- Kongres USA uchwalił "Prawo babci Pawlakowej" na MTK [Lex Gradma Pawlak]
- Przestępca wyborczy Musk nadciąga nad Tuskistan?
- Renta
Najnowsze wątki
- 2025-01-22 oferta na ubezpieczenie OC życie prywatne
- 2025-01-21 e-doręczenia
- 2025-01-20 Zbieranie podpisów przed sklepem
- 2025-01-20 cenzura internetu
- 2025-01-20 ulaskawienie
- 2025-01-17 Kto wytłumaczy "głupiemu" prezydentowi Dudzie wielką moc prawną "dekretu premiera" TUSKA? [(C)Korneluk (2025)]
- 2025-01-17 Natalia z Andrychowa
- 2025-01-16 Re: Bodnatura BARDZO tanio wyceniła Owsiaka. HAŃBA!
- 2025-01-15 CYA: Minister Finansów odbija piłeczkę do PKW :-) [obiektywny brak możliwości wykonania wewnętrznie sprzecznej uchwały]
- 2025-01-14 Komendant odszedl z hukiem
- 2025-01-12 Jak na naszych oczach odradza się cenzura :-)
- 2025-01-11 19 migrantów
- 2025-01-11 Kongres USA uchwalił "Prawo babci Pawlakowej" na MTK [Lex Gradma Pawlak]
- 2025-01-11 Przestępca wyborczy Musk nadciąga nad Tuskistan?
- 2025-01-11 Renta